czwartek, 16 maja 2024

„Dziewczyna z igłą” po premierze w Cannes

„Dziewczyna z igłą” jest już po konkursowym pokazie w Cannes. Film zbiera w przeważającej części dobre oceny. Wszyscy są pod wrażeniem zdjęć, dostrzegają klimat rodem z kina grozy, zauważają dobre aktorstwo i doceniają scenariusz Magnusa von Horna. I zdecydowanie mój apetyt na ten film jeszcze bardziej urósł.

W cytowanych przez polskiego dystrybutora pojedynczych zdaniach recenzji przeczytać można:

Magnus von Horn ma mistrzowski talent. „Dziewczyna z igłą” to jednoznaczny triumf. - Deadline

Przeraźliwie piękne czarno-białe zdjęcia, którym towarzyszy hipnotyzująca ścieżka dźwiękowa. - The Wrap

Baśń odwrócona do góry nogami. - Cineuropa

Zaskakujący, stylowy i bezwstydnie odważny. - The Film Stage

Przełomowa rola Vic Carmen Sonne, która może zapewnić jej nagrodę dla najlepszej aktorki tej edycji Cannes. - Screen Daily

Kobiety w tego typu obrazach są często brutalnie karane za to, że ośmieliły się wykazać autonomią. „Dziewczyna z igłą" wyłamuje się z tego schematu. - Indiewire

Bajka dla dorosłych pełna czarownic i nieszczęśników, w której to społeczeństwo okazuje się prawdziwym potworem. – Variety.

***

To prawda, że wiele elementów filmu powszechnie budzi podziw, ale triumf nie jest jednoznaczny. Widać to w tabeli z ocenami filmu, którą publikuje ScreenDaily. Od 1 do 3 gwiazdek (na 4), co daje średnia 2,1. Peter Bradshaw z The Guardian ocenia film w skali 4/5, docenia ekspresjonistyczny charakter, kreacje aktorskie i pełnię grozy tej historii, przypominającą mu „Sweeney Todda”, ale bez czarnego humoru. Dziennikarz The Hollywood Reporter zauważa zachwycającą estetykę, ale ponury nastrój filmu może utrudnić dotarcie do szerokiej widowni. Z drugiej strony film porusza temat aborcji, a w wielu krajach jest to obecnie szeroko dyskutowana sprawa. „Dobrze wyważony montaż Agnieszki Glińskiej i kontrola von Horna nad historią umiejętnie prowadzą do finałowego horroru” – zachęca amerykański krytyk.

Z recenzji na świecie wyłania się obraz bardzo ciekawego filmu, mądrze nakręconego, świetnie zagranego i bardzo sugestywnego. Szkoda jednak, że film trafił na sam początek konkursowych pokazów, bo przez tydzień jury może o nim zapomnieć... 

I cały czas wypatruję możliwości obejrzenia „Dziewczyny z igłą”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz