Disney odkrył karty dotyczące przyszłości swojego serwisu z
filmami i serialami, który będzie dostępny w internecie. Będzie to na pewno
silna konkurencja dla Netflixa. Znana jest już nazwa projektu oraz jego
założenia. Data premiery ciągle nie została ujawniona.
Netflix wypuszcza miesięcznie wiele nowych produkcji i
zasypuje nimi swoich użytkowników. Disney także będzie produkował oryginalne
treści dla swojego serwisu, ale nie aż tak wiele. Szef koncernu Walt Disney Bob
Iger poinformował akcjonariuszy, że streamingowy serwis nosił będzie nazwę „Disney
+”. Aplikacja podzielona zostanie na pięć kluczowych mikroświatów – Star Wars,
Marvel, Pixar, Nat Geo i Disney. Każda z tych marek będzie miała oddzielny
interfejs użytkownika.
Biblioteka tego serwisu zawierała będzie 7000 odcinków
seriali i 500 filmów. Zgodnie z założeniem na początku działania „Disney +”
produkowanych będzie rocznie około pięciu oryginalnych filmów i pięciu
oryginalnych seriali.
Już dziś wiadomo, że dla poszczególnych marek powstawać będą
następujące produkcje:
- trzy seriale ze świata „Gwiezdnych wojen”, w tym
wskrzeszone animowane „Wojny klonów”, serial „The Mandalorian” oraz NOWOŚĆ,
serial o przygodach Cassiana Andora, bohatera „Łotra 1”
- Marvel zrealizuje serial o Lokim, Scarlett Witch/Vision/Falcon/Zimowym
żołnierzu
- Pixar zrealizuje serial animowany bazujący na „Potworach i
spółce” oraz dokumentalny cykl „Ink & Paint”, który poświęcony będzie
wkładzie kobiet pracujących przy animowanych produkcjach Disneya
- pojawi się nowa serialowa wersja „Przebojów i podbojów”,
serialu „High School Musical” oraz serii sportowej „Potężne Kaczory”
- wśród oryginalnych filmów znajdą się m.in. „Magic Camp” i „Noelle”
(już w post-produkcji), “Lady and the Tramp”, “Stargirl”, “Timmy Failure”, “Togo”
(są w produkcji) oraz “Three Men and a Baby”, “Don Quixote”, “Father of the
Bride”, “Flora & Ulysses”, “Honey, I Shrunk the Kids”, “The Paper Magician”,
“The Parent Trap”, “Peter Pan” i “The Sword in the Stone” (są na etapie rozwoju
projektów).
Szacuje się, że miesięczny dostęp do aplikacji „Disney +”
kosztował będzie od 8 do 14 dolarów. Nieoficjalnie mówi się, że „Disney +”
wystartuje pod koniec 2019 roku.
Nie wiadomo do końca, jak ten projekt będzie się miał do
biblioteki 20th Century Fox i co z przejętym Hulu – także streamingowym serwisem.
Bob Iger nie widzi problemu, aby utrzymać działanie Hulu. Dla niego „Disney +”
to aplikacja z treściami familijnymi, a przecież gdzieś trzeba upchnąć te
wszystkie „Alieny” czy „Szklane pułapki”…
"Disney +" będzie dostępny w Polsce. Działa już strona internetowa w naszym języku.
"Disney +" będzie dostępny w Polsce. Działa już strona internetowa w naszym języku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz