I już oficjalnie wiadomo, że 14 grudnia „Roma” Alfonso
Cuarona pojawi się w kinach także w Polsce. Wiele osób podkreśla, że zdobywcę
Złotego Lwa z Wenecji należy oglądać tylko na dużym ekranie. Film do polskich
kin wprowadzą wspólnymi siłami firmy Netflix i Gutek Film.
„Roma” uchodzi za jeden z najważniejszych filmów 2018 roku i
najpewniej weźmie udział w rywalizacji o główne Oscary. To także konkurent „Zimnej
wojny” do Oscara nieanglojęzycznego i główny faworyt tej kategorii.
W oficjalnym materiałach przeczytać można: Reżyser
„Grawitacji”, „Ludzkich dzieci” oraz „I twoją matkę też” stworzył dzieło
swojego życia, a jednocześnie najbardziej osobisty film w swojej karierze. Na
festiwalu w Wenecji, gdzie film miał swoją światową premierę, jury pod
przewodnictwem Guillermo del Toro, z Małgorzatą Szumowską w składzie,
nagrodziło ROMĘ główną nagrodą – Złotym Lwem dla Najlepszego Filmu. Niezwykłe,
wizjonerskie dzieło od tamtego czasu pojawia się w czołówce oscarowych
przewidywań, nie tylko w kategorii Najlepszego Filmu Zagranicznego, ale również
w kategoriach głównych: Najlepszy Film i Najlepszy Reżyser. Doskonałe zdjęcia
zapewniły ROMIE miejsce w Konkursie Głównym festiwalu Camerimage, który lada
dzień się rozpocznie Bydgoszczy. ROMA będzie wydarzeniem filmowego sezonu, na
który czekają kinomani na całym świecie.
Reżyser opowiada historię Cleo (Yalitza Aparicio), młodej
służącej pracującej w zdominowanej przez klasę średnią dzielnicy Roma w mieście
Meksyk. Cuarón pisze tym filmem pełen artyzmu i miłości list do kobiet, które
go wychowały, oraz maluje żywy i poruszający obraz domowych napięć i zmian
hierarchii społecznej na tle politycznego chaosu lat 70.
14 grudnia ROMA trafi jednocześnie do kin na całym świecie
oraz na platformę Netflix, która jest producentem i dystrybutorem filmu.
Gutek Film pomaga firmie Netflix wprowadzić ROMĘ do
wybranych kin w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz