środa, 14 listopada 2018

Zdjęcia do „Romy” mógł robić Polak


W Bydgoszczy na EnergaCamerimage pojawił się Alfonso Cuaron, który zaprezentował w Konkursie Głównym swój najnowszy film. „Roma” bardzo się na festiwalu spodobał, a twórca spotkał się z publicznością oraz dziennikarzami. Ze spotkań tych dowiedzieliśmy się m.in. dlaczego Cuaron sam zdecydował się na przyjęcie funkcji autora zdjęć filmowych.

Alfonso Cuaron jest wykształconym autorem zdjęć filmowych, ale odszedł od tego zawodu i zajął się reżyserią. Przez ostatnie lata pracował z wieloma wybitnymi operatorami, a bliską współpracę nawiązał z Emmanuelem Lubezkim, z którym nakręcił m.in. „I twoją matkę też”, „Ludzkie dzieci”, „Grawitację”. Obaj panowie zdobyli za swoje prace przy „Grawitacji” Oscary. To do Lubezkiego skierował swoje kroki Cuaron na początku i zaproponował mu współpracę. Niestety inne zobowiązania wykluczyły Lubezkiego z pracy nad „Romą”, choć zdołał on wesprzeć Cuarona w początkowej fazie przygotowań koncepcji zdjęciowej filmu.

Wtedy pojawił się na horyzoncie Paweł Pawlikowski, bliski przyjaciel Alfonso Cuarona, który zaproponował do pracy przy zdjęciach Łukasza Żala. Odbyła się podobno rozmowa z polskim operatorem, któremu Cuaron zaproponował tę posadę. Niestety i polski twórca był już w trakcie pracy przy innym projekcie więc zrezygnował z propozycji – zapewne żałując bardzo tej decyzji.

Alfonso Cuaron zdecydował się więc, że sam będzie autorem zdjęć do filmu „Roma”. Efekt? Najpiękniejsze kadry filmowe w 2018 roku i zapewne Oscar za zdjęcia podczas najbliższej ceremonii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz