Nie znajdziecie o tym wzmianki na blogu, bo nie ulegam gonitwie za odsłonami. Media donosiły, że „Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One” jest za długi i że wątek z Marcinem Dorocińskim jest zagrożony. Bzdura! To były chwytliwe nagłówki. Wolę bezpośrednie informacje pochodzące od samego zainteresowanego. Marcin Dorociński zamieścił w mediach społecznościowych stosowny wpis.
Czołem Kochani!
Wszystko dobre, co się dobrze kończy. No i stało się. Moja misja niemożliwa rozpoczęta w grudniu 2021 roku dobiegła końca.
Chciałabym się z Wami podzielić pamiątką z ostatniego dnia zdjęciowego. Obok mnie Chris McQuarrie zwany McQ - wspaniały reżyser, dzięki któremu jestem w tym projekcie. To był wielki zaszczyt poznać człowieka, który stoi za sukcesem „Top Gun: Maverick” i „Podejrzanych”. Jegomość po lewej to Eddie Hamilton - jeden z najwybitniejszych montażystów na świecie. A za nami ekran z ujęciem z filmu. Mając na uwadze troskę mediów i ostatnie nagłówki - zapytałem Eddie’go czy mnie nie wytnie, ale niech jego odpowiedź pozostanie między nami. Czy tak się stanie - będziecie musieli przekonać się sami już w lipcu, kiedy film wejdzie do kin.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że mogłem być częścią tej wielkiej machiny i wspaniałej przygody. Jestem szczęściarzem.
Wasz M.
***
„Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One” pojawić ma się w polskich kinach 14 lipca 2023. Film ma trwać ponad 3 godziny i mi to nie przeszkadza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz