Trudno w tą informację uwierzyć. W wieku 62 lat zmarł amerykański aktor Lance Reddick. Na tydzień przed premierą kolejnej części „Johna Wicka”, w którym zagrał pamiętną rolę Charona.
Lance Reddick miał też swój znaczący udział w serialu „The Wire”, jednej z najważniejszych produkcji telewizyjnej w historii. Widzowie mogli go też oglądać w serialu „Fringe”. „John Wick 4” pojawi się w kinach dokładnie za tydzień.
Reddick zaznaczył swój udział występując w m.in. „Godzilla vs. Kong”, „Pewnej nocy z Miami”, „Świat w ogniu”, „Świat w płomieniach”, seriali „Lost” i „Więzienie Oz”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz