Doroczne zmagania o Oscary dziś w nocy dobiegną końca. Przyszedł czas na finałowe podsumowanie i wybranie laureatów. Lubię tę coroczną zabawę…
Na Oscary głosuje już blisko 10 tysięcy osób, więc wyniki nagród to bardzo często wypadkowa gustów i guścików, bardzo szerokiej i zróżnicowanej grupy osób. Nie znamy, bo jest to utajnione, jaki odsetek członków Akademii głosuje na Oscary, jaki jest podział demograficzny, narodowościowy, etniczny i płciowy. A to przecież bardzo się w Akademii zmienia. Od kilku lat ta grupa przyjmuje wiele nowych osób, zobowiązała się do zwiększenia liczby osób reprezentujących grupy, do tej pory w Akademii spychane na margines. I zmiany te są od kilku lat bardzo mocno odczuwane – także w wynikach nominacji czy już samych nagród. Podobnie będzie zapewne i w tym roku.
Już nic nie jest w stanie odebrać głównego Oscara filmowi „Wszystko wszędzie naraz”, bo już wszystkie znaczące gildie zawodowe w Hollywood i bardzo liczne grono amerykańskich twórców wyraża podziw dla tego filmu. Słusznie! Pod jednym względem wygrana tego filmu jest uzasadniona. Akademia z zasady pomijała tak mocno wymykające się prostej ocenie filmy gatunkowe, kino fantastyczno-naukowe czy ogólnie fantastyczne. Spodziewany triumf „Wszystko wszędzie naraz”, to też obraz zmian, jakich dziś jesteśmy świadkami. W życiu społecznym i obyczajowym. To jednak przede wszystkim powiew i głos młodości, czas reform i nieco mniej szablonowego spojrzenia na kino. Tak pokrótce…
Jednak wygrana „Wszystko wszędzie naraz” jakoś specjalnie mnie nie uraduje, bo nie miałem z tego filmu przesadnie wielkiej frajdy. Ciekawe, zabawne, fajnie zakręcone, ale podróżowanie w multiświatach to dziś modny i mocno eksploatowany temat. Twórcy filmu poszli sprawdzoną drogą superbohaterskich opowieści, w której animowany „Spider-Man Uniwersum” jest chyba szczytowym i doskonałym przykładem, jak ciekawie można te światy penetrować. Nagrodzenie tej animacji Oscarem było przecież bardzo zasłużone. I przed nim i po nim takich opowieści było wiele. Daniel Kwan i Daniel Scheinert znaleźli po prostu ciekawy pomysł dla „Wszystko wszędzie naraz”, w swoim wehikule czasoprzestrzennym podkręcili moc na maksa i zafundowali nam filmowy rollercoaster. I bawiłem się dobrze… ale żeby od razu Oscar?
Jak dowodzi tego zeszłoroczna wygrana „CODA”, dziś Oscary to nie do końca ukłon dla najwybitniejszych i ponadczasowych filmów. Od czasu do czasu stać Akademię na złamanie schematów, odważne wskazanie na „Parasite”, ale generalnie takie wybory zdarzają się rzadko. Nie spodziewam się Oscarowej sensacji w tym roku, ale jeśli „Wszystko wszędzie naraz” nie zdominuje tych nagród, to będę bardzo zaskoczony.
Moje prywatne Oscary rzadko pokrywają się z Oscarowymi trendami. U mnie też nie wygrywa film przesadnie oryginalny, ale „Na Zachodzie bez zmian” to inny rodzaj emocjonalnego doświadczenia (pisałem o tym we wczorajszym wpisie). Bardzo doceniam „Tar”, za wiele rzeczy, jak widać poniżej. Nie przeszkadza mi to, że Cate Blanchett zdobędzie trzeciego Oscara (ale też wygrana Michelle Yeoh będzie bardzo w porządku), nie mam wątpliwości, że Brendan Fraser w „Wielorybie” zagrał wybitną i wielką rolę, przekonali mnie Ke Huy Quan i Kerry Condon. I ogólnie podkreślam, że to bardzo subiektywna ocena, w dodatku rodzaj zabawy Oscarami.
I już tylko podsumowując. Najwięcej Oscarów od Akademii zdobędzie w tym roku „Wszystko wszędzie naraz”, który wygra w mojej ocenie w siedmiu kategoriach. Najwięcej Oscarów od „Spór w kinie” dla „Na Zachodzie bez zmian”, który otrzymać mógłby pięć Oscarów. Finał Oscarów przed nami i to będzie bardzo fajne wydarzenie.
Uzupełnienie: Trafiłem 17 na 23 kategorii.
Lista laureatów z podziałem:
NAJLEPSZY FILM
Akademia: „Wszystko wszędzie naraz” (Everything Everywhere All At Once) OSCAR
Powinien wygrać: „Na Zachodzie bez zmian” (Im Westen nichts Neues)
REŻYSERIA
Akademia: Daniel Kwan i Daniel Scheinert, „Wszystko wszędzie naraz” OSCAR
Powinien wygrać: Todd Field, „Tár”
AKTORKA PIERWSZOPLANOWA
Akademia: Michelle Yeoh, „Wszystko wszędzie naraz” OSCAR
Powinnna wygrać: Cate Blanchett, „Tár”
AKTOR PIERWSZOPLANOWY
Akademia: Brendan Fraser, „Wieloryb” OSCAR
Powinien wygrać: Brendan Fraser, „Wieloryb”
AKTORKA DRUGOPLANOWA
Akademia: Jamie Lee Curtis, „Wszystko wszędzie naraz” OSCAR
Powinna wygrać: Kerry Condon, „Duchy Inisherin”
AKTOR DRUGOPLANOWY
Akademia: Ke Huy Quan, „Wszystko wszędzie naraz” OSCAR
Powinien wygrać: Ke Huy Quan, „Wszystko wszędzie naraz”
SCENARIUSZ ADAPTOWANY
Akademia: „Women Talking”, Sarah Polley OSCAR
Powinien wygrać: „All Quiet on the Western Front”, Edward Berger, Lesley Paterson & Ian Stokell
SCENARIUSZ ORYGINALNY
Akademia: „Everything Everywhere All at Once”, Daniel Kwan & Daniel Scheinert OSCAR
Powinien wygrać: „Tár”, Todd Field
PEŁNOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY
Akademia: „Guillermo del Toro: Pinokio” („Guillermo del Toro’s Pinocchio”) OSCAR
Powinien wygrać: „Guillermo del Toro: Pinokio” („Guillermo del Toro’s Pinocchio”)
PEŁNOMETRAŻOWY FILM DOKUMENTALNY
Akademia: „All the Beauty and the Bloodshed” (Całe to piękno i krew)
Powinien wygrać: „Fire of Love” (Wulkan miłości)
PEŁNOMETRAŻOWY FILM MIĘDZYNARODOWY
Akademia: „Na Zachodzie bez zmian” (Niemcy) OSCAR
Powinien wygrać: „IO” (Polska)
ZDJĘCIA
Akademia: „Elvis”, Mandy Walker
Powinien wygrać: „Elvis”, Mandy Walker
KOSTIUMY
Akademia: „Babylon”, Mary Zophres
Powinien wygrać: „Babylon”, Mary Zophres
MONTAŻ
Akademia: „Everything Everywhere All at Once”, Paul Rogers OSCAR
Powinien wygrać: „Tár”, Monika Willi
CHARAKTERYZACJA I FRYZURY
Akademia: „The Whale” OSCAR
Powinien wygrać: „The Whale”
SCENOGRAFIA
Akademia: „Babylon”
Powinien wygrać: „All Quiet on the Western Front”
DŹWIĘK
Akademia: „Top Gun: Maverick” OSCAR
Powinien wygrać: „All Quiet on the Western Front”
EFEKTY WIZUALNE
Akademia: „Avatar: The Way of Water” OSCAR
Powinien wygrać: „Avatar: The Way of Water”
MUZYKA
Akademia: „All Quiet on the Western Front”, Volker Bertelmann OSCAR
Powinien wygrać: „All Quiet on the Western Front”, Volker Bertelmann
PIOSENKA
Akademia: „Lift Me Up” z filmu „Black Panther: Wakanda Forever”
Powinien wygrać: „Naatu Naatu” z filmu „RRR”
ANIMOWANY FILM KRÓTKOMETRAŻOWY
Akademia: „The Boy, the Mole, the Fox and the Horse” OSCAR
Powinien wygrać: „The Boy, the Mole, the Fox and the Horse”
KRÓTKOMETRAŻOWY FILM AKTORSKI
Akademia: „Le Pupille”
Powinien wygrać: „An Irish Goodbye”
KRÓTKOMETRAŻOWY FILM DOKUMENTALNY
Akademia: „The Elephant Whisperers” OSCAR
Powinien wygrać: „The Elephant Whisperers”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz