Kolejna dobra wiadomość zza oceanu. 29 sierpniu w
amerykańskich kinach pojawi się współprodukowany przez polską kinematografię
"Kongers" Ari Folmana. Nie będzie to zapewne szeroka dystrybucja, ale
i tak cieszy obecność kolejnego polskiego filmu w kinach w USA.
Dystrybutorem film w USA będzie firma Drafthouse Films,
który w najbliższych miesiącach wprowadzi do kin kilka innych artystycznych
produkcji (m.in. "Borgman"). Zdania krytyków co do "Kongresu"
są podzielone, ale w wielu kręgach film ten zdobył spore uznanie.
"Kongres" nie jest filmem, za którym specjalnie
przepadam i nie będę ukrywał, że nie jest bliska ani ta estetyka, ani taki
sposób opowiadania. To po prostu nie moje kino, a Folman to jednak dla mnie za duży
artysta. Film będzie wydarzeniem w USA na pewno ze względu na rolę Robin
Wright, która obecnie jest gwiazdą serialu "House of Cards". Trzeba
mocniej policzyć czas trwania animacji, ale kto wie czy ta dystrybucja nie umożliwi
"Kongresowi" ubieganie się o Oscara dla pełnometrażowej animacji (ubiegania!).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz