poniedziałek, 27 października 2014

"Interstellar" w ocenie krytyków. Przeważają zachwyty


Dziś zniesiono embargo na publikację recenzji filmu "Interstellar". Przeważają bardzo wysokie oceny nowego przedsięwzięcia Christophera Nolana. Takie gorące przyjęcie oczekiwanego filmu zawsze mnie nieco niepokoi. Z ostateczną decyzją poczekajmy więc do piątku 7 listopada, wtedy "Interstellar" trafi do kin. Dziś pozwolę sobie zacytować fragmenty recenzji z USA.

Bez wahania mogę powiedzieć, że to jego najlepsza praca w karierze, absolutnie fascynujący i głęboko poruszający dramat science-fictrion. Nawet mając wysokie oczekiwania, zostałem przez ten film powalony. To wizualnie mocny i zaskakująco emocjonalnie obraz. Nolanowi nigdy nie udało się doprowadzić mnie do łez, ale tutaj co najmniej jeden raz szczerze się wzruszyłem. Dotyczy to relacji pomiędzy ojcem i córką, bardzo pięknej i smutnej sceny. To naprawdę coś niepowtarzalnego. Inteligentne science-fiction - napisał w swojej recenzji Joey Magidson z HollywoodNews.com 

Todd McCarthy z The Hollywood Reporter pisze, że nie wszystkim film się spodoba, ale i on jest pod wrażeniem strony wizualnej tego filmu. Odsyłam do jego recenzji tutaj.

Na RottenTomatoes na razie 75 procent pozytywnych ocen (czwartkowy wieczór). Ktoś mówi, że film będzie w kanonie najlepszych dzieł science-fiction, ktoś inny pisze, że opowieść przypomina historię pokazywaną przez Hallmark. Przeważają zachwyty. Niestety nie wszyscy są je podzielają. Więcej tutaj.

Wielu dziennikarzy zastanawia się czy film powalczy o główne Oscary. I raczej widzi go w finale rozgrywek.

1 komentarz: