Wczorajsza informacja o nowym Indianie Jonesie miała charakter
plotki i tak też została potraktowana
przez media. Trzeba jednak przyznać, że był to ekscytujący pomysł by Harrisona
Forda zastąpił Bradley Cooper. Do tematu odniósł się producent serii o przygodach
słynnego archeologa.
Frank Marshall nie zaprzeczył co prawda plotkom, ale dał
jasno do zrozumienia, że poziom ich absurdalności jest tak wysoki, że nie
zamierza w ogóle odnosić się do nich. Nie
będę komentował naszych projektów, dopóki nie będę miał prawdziwych informacji.
Mogę tylko potwierdzić, że Kate Perry nie będzie nowym Indianą Jonesem –
napisał w internecie słynny producent.
Serwis Latino Review podał informację, że Bradley Cooper
jest na szczycie listy życzeń aktorów, którzy mają zastąpić Harrisona Forda w
nowej wersji "Indiany Jonesa". Wczoraj inne serwisy filmowe w
Hollywood zaczęło tropić ten temat i wiele z nich poinformowało, że producenci
nie zamierzają rezygnować z Harrisona Forda i że dalej będzie on słynnym
archeologiem.
(dla www.stopklatka.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz