Alain Resnais |
W wieku 91 lat zmarł słynny francuski reżyser Alain Resnais.
Jego kariera trwała ponad 60 lat, a na ostatnim festiwalu w Berlinie mistrz
otrzymał nagrodę im. Alfreda Bauera za innowację w kinie.
Resnais był jednym ze współtwórców francuskiej Nowej Fali. W
jego dorobku są tak wybitne dzieła filmowe jak: "Hiroszima moja
miłość", "Zeszłego roku w Marienbadzie", "Smoking/No
Smoking". Ostatni film Resnaisa zatytułowany "Aimer, boire et
chanter" (The Life of Riley) miał swoją premierę kilka tygodni temu na
festiwalu w Berlinie i przyniósł reżyserowi jedną z nagród.
Kinem interesował się od najmłodszych lat. Jego ojciec był
aptekarzem, a młody Alain już od 13 roku życia kręcił filmy amatorskie. W 1939
roku po maturze zapisał się na kurs teatralny. W czasie wojny studiował
reżyserię, ale przerwał je i wrócił do kina amatorskiego. W 1947 roku zaczął
pracę w kinematografii jako montażysta.
Mimo rozwoju reżyserskiej kariery, często będzie wracał do tej funkcji.
Swoją karierę w profesjonalnej reżyserii zaczął od
realizacji cenionych filmów krótkometrażowych o sztuce i w 1948 roku zdobył
Oscara za film "Van Gogh". Debiutem fabularnym była słynna
"Hiroszima moja miłość" nakręcona w 1959 roku. Było to arcydzieło
reprezentujące nowatorską francuską Nową Falę. Za film "Zeszłego roku w
Marienbadzie" otrzymał Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji w 1961. Pięć lat
później w Cannes otrzymał nagrodę krytyków za film "Wojna się
skończyła". W 1976 roku "Opatrzność" przyniosła mu Cezara dla
najlepszego filmu. Kolejną nagrodę w Cannes otrzymał w 1980 roku za
"Wujaszka z Ameryki".
Inne jego znaczące filmy to: "Życie jest
powieścią" (1983), "Melo" (1986), pięciogodzinny i nagrodzony
Cezarem dla najlepszego filmu roku "Smoking/No Smoking" (1993), także
nagrodzona Cezarem w najważniejszej kategorii "Znamy tę piosenkę"
(1997), nagrodzone za reżyserię w Wenecji "Prywatne lęki w miejscach
publicznych" (2006). W ostatnich latach nakręcił "Dzikie trawy"
(2009) i "Jeszcze nic nie widzieliście".
(dla www.stopklatka.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz