11 listopada rozpoczyna się w Bydgoszczy 25 Międzynarodowy Festiwal Filmowy Camerimage. To znakomita okazja obejrzenia wielu filmów z głównego nurtu, sporo propozycji artystycznych i dokumentów. Wiele z nich będzie miało tutaj swoje polskie premiery. Camerimage to głównie jednak goście, a w tym roku do Bydgoszczy zawita prawdziwa elita światowego kina.
Camerimage ma bardzo silną
międzynarodową markę, ale jak mówią sami organizatorzy, jest to festiwal
znacznie bardziej doceniany poza granicami naszego kraju. Trudno mi to
zrozumieć. Na Camerimage przybywa corocznie spore grono najwybitniejszych
twórców światowego kina, głównie autorów zdjęć filmowych i ludzi stojący za technicznym
i artystycznym wyglądem filmu. Nie brakuje też gwiazd! Przez te 25 lat przez
Camerimage rozgrywający się najpierw w Toruniu, potem w Łodzi, a dziś w
Bydgoszczy przewinęło się mnóstwo największych osobowości światowego kina.
Keanu Reeves, Isabelle Hupert, Viggo Mortensen, Alan Parker, Roman Polański, Jerzy Skolimowski, Terry Gilliam,
Jessica Lange, Bill Murray, Ang Lee, Oliver Stone, John Turturro, Alan Rickman oraz oczywiście
wielki przyjaciel festiwalu David Lynch to tylko kilkoro z gości Camerimage.
Festiwal od początku dedykowany był najwybitniejszym twórcom zdjęć filmowych i
to oni byli i są tutaj najważniejsi. Możliwość obcowania z mistrzami sztuki
operatorskiej, którzy pracowali nad wieloma z najważniejszych dla mnie filmów,
to była wielka przyjemność. Lista tych twórców jest ogromna…
Tegoroczne Camerimage zapowiada
się znakomicie. Od 11 do 18 listopada w Bydgoszczy pojawi się wielu wybitnych
twórców. Kilka spotkań zapowiada się bardzo elektryzująco. Najważniejszą z
gwiazd będzie na pewno David Lynch, którego wystawę będzie można obejrzeć w
Toruniu, a który kilka razy spotka się z publicznością. Ciekawie zapowiada się
spotkanie z Laną Wachowski, jeszcze do niedawna Larrym Wachowskim, współautorem
„Matrixa”. Będzie też oczywiście gigant kina Kenneth Branagh oraz John Bailey,
Prezydent Amerykańskiej Akademii Filmowej i wiele innych wybitnych postaci
światowego kina.
Dla mnie Camerimage to oczywiście
filmy, a jest w tym roku wiele pozycji, które na tym właśnie festiwalu
zaprezentowane zostaną po raz pierwszy w Polsce. Oto te, na które czekam
najbardziej.
Na otwarcie wybrano film Kennetha
Branagha MORDERSTWO W ORIENT EKSPRESIE, nową ekranizację książki Agathy
Christie. Nie zaglądam do recenzji zachodnich krytyków, którzy widzieli już
film. Patrzę na zdjęcia i zwiastuny, liczną bardzo ciekawą obsadę i wąs
słynnego detektywa. Na co liczę, skoro znam zakończenie tej opowieści? Na stylowo
prowadzoną, świetnie zagraną, zaskakującą opowieść, która umiejętnie bawiła będzie
się kostiumowym kinem i ciekawie spojrzy na klasykę tak kina, jak i literatury.
Drugim filmem otwarcia Camerimage będzie POMNIEJSZENIE, pokazywane wcześniej na
American Film Festiwal, a podpisane przez Alexandra Payne’a, jednego z mistrzów
kina niezależnego zza wielkiej wody.
Innym z wybitnych autorów
pracujących w tej dziedzinie kina jest Todd Haynes, wielokrotnie pokazujący na
Camerimage swoje filmy. Współpracujący od lat z legendarnym autorem zdjęć
filmowych Edem Lachmanem do Bydgoszczy twórca ten przyśle swój czarno-biały WONDERSTRUCK.
Nie wyobrażam sobie Camerimage bez Lachmana, ale jury zawsze ma zapewne pewien
dyskomfort w ocenianiu jego filmów. Jego praca operatorska stoi bowiem zazwyczaj
na najwyższym poziomie, konkurencja bywa bezsilna, czego dowodem między innymi
Złota Żaba za zdjęcia do „Carol”.
Bardzo oczekiwanym przeze mnie
filmem jest triumfator festiwalu w Toronto, zbierający świetne recenzje i
będący faworytem przyszłorocznych Oscarów TRZY BILLBOARDY ZA EBBING, MISSOURI. To
trzeci film w dorobku Martina McDonagha, który na swoim koncie ma tak bardzo
udany „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj”. Nie będę się rozwodził o jego nowym
filmie, historia jest ciekawa i pod wieloma względami podobno zaskakująca, a
aktorstwo na najwyższym poziomie, podpisane przez Frances McDormand, Woody’ego
Harrelsona i Sama Rockwella.
W Konkursie Głównym startuje w
tym roku także NA KARUZELI ŻYCIA w reżyserii Woody’ego Allena i ze zdjęciami
Vittorio Storaro. Trzy Oscary, nagroda za całokształt na Camerimage, ale
regulaminowej Złotej Żaby twórca ten jeszcze nie zdobył.
Na zamknięcie festiwalu twórcy
przygotowali prawdziwą perełkę. Po raz pierwszy w Polsce pokazany bowiem będzie
film Guillermo del Toro KSZTAŁT WODY, który w tym roku zdobył Złotego Lwa na
festiwalu w Wenecji. Czy reżyser z Meksyku odwiedzi Bydgoszcz? Nowy zwiastun
film jeszcze ciekawiej zapowiada to przedsięwzięcie.
Wydarzeniem w dziedzinie kina
dokumentalnego będzie na pewno retrospektywa twórczości Fredericka Wisemana,
jednego z najsłynniejszych autorów filmów dokumentalnych, który w tym roku
otrzyma też Honorowego Oscara za całokształt twórczości. Wydarzeniem Camerimage
będzie na pewno pokaz jego EX LIBRIS: NEW YORK PUBLIC LIBRARY oraz kilka innych
jego klasycznych filmów.
Sporo ciekawych propozycji pojawi
się w sekcjach pobocznych. Wśród takich wydarzeń są na pewno: W UŁAMKU SEKUNDY,
JESZCZE NIE KONIEC, HAPPY END oraz po raz pierwszy w Polsce pokazywane FOXTROT,
LADY BIRD, THE KING’S CHOICE, CZAS MORKU, FILM STARS DON’T DIE IN LIVERPOOL,
KAPITAN oraz I, TONYA.
Z filmów, które miałem już okazję
obejrzeć wysoko oceniam na pewno NAJPIERW ZABILI MOJEGO OJCA w reżyserii
Angeliny Jolie, w całości nakręcony w Kambodży i o tym kraju opowiadający.
Faworytem festiwalu jest na pewno NIEMIŁOŚĆ Andrieja Zwiagincewa. Bardzo
ciekawe, jak przyjęte zostanie przez zagraniczne jury polskie kino, a pokazane
zostaną im między innymi „Wołyń”, „Jestem mordercą”, „Pokot” oraz… hmm „Wyklęty”.
To będzie świetny filmowy tydzień
w Bydgoszczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz