Znane są już wyniki bardzo oczekiwanego przez środowisko Programu Operacyjnego w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej dotyczącym Produkcji Filmowej. I tutaj eksperci wydali oświadczenie, w którym wyrażają swoje niezadowolenie. Kilka bardzo ciekawych projektów otrzymało wsparcie PISF. Do kina powraca między innymi Leszek Dawid.
Liderami komisji eksperckich oceniających nowe polskie
produkcje byli: Andrzej Jakimowski, Dorota Kędzierzawska, Mirosław Krzyszkowski,
Jerzy Łukaszewicz, Rafał Wieczyński, Krzysztof Zanussi, Janusz Zaorski. Komisja
wydała oświadczenie: Komisja wyraża żal,
że ilość środków w jej dyspozycji w sesji 3/2017 pozostaje w jaskrawej
sprzeczności z uzasadnionymi potrzebami wielu zgłoszonych, obiecujących projektów.
Z konieczności wiele z nich komisja przesunęła do następnej sesji z nadzieją na
ich dofinansowanie w szczególności przez komisję gatunkową lub mikrobudżetową.
Najwyżej ocenioną i dofinansowaną produkcją filmową był w
tej sesji najnowszy film Leszka Dawida zatytułowany „Broad Peak”. Kosztujący 9
mln złotych film, wnioskował o 4 mln wsparcia, a otrzymał 2 mln i oficjalnie,
jak podaje serwis Filmstart.pl, zdjęcia ruszają wiosną 2018 roku. „Broad
Peak” to trzymająca w napięciu opowieść o pięknej i niszczycielskiej pasji oraz
determinacji, która pcha człowieka ku niebezpiecznej krawędzi oddzielającej
życie i śmierć – piszą producenci filmu. Z oceny tego projektu w komisji eksperckiej
PISF wycofała się Dorota Kędzierzawska.
Kilka z nowych polskich projektów otrzymało wsparcie po 1
mln złotego. Są w tym gronie najnowsze projekty: Piotra Trzaskalskiego („Find
Friends” – budżet 6 mln złotych), Dariusza Jabłońskiego („Imigranci” – budżet 10
mln złotych), Michała Rosy („Józef Piłsudski - przystanek Niepodległość” –
budżet prawie 15 mln złotych), Sławomira Fabickiego („Lęk”- budżet niemal 7,5
mln złotych), Małgorzaty Szumowskiej („Masażysta” – budżet 9,5 mln złotych),
Roberta Glińskiego („W zwierciadle” – budżet 10 mln złotych). Wsparcie
otrzymali też: Andrzej Barański, Bartosz M. Kowalski (projekt zatytułowany „Przejście”
kosztować ma 6,5 mln złotych, wnioskował o 3 mln, a otrzymał 820 tysięcy),
Filip Dzierżawski. Niestety wniosek komisji wydaje się słuszny, nie ma dziś
bowiem pewności, że stosunkowo niewielkie wsparcie PISF wielu z tych projektów,
umożliwi wdrożenie ich do produkcji. Czasami procent dofinansowania w stosunku
do wnioskowanej kwoty jest stosunkowo niewielki i wiele zależy od tego, czy
producentom uda się zdobyć pozostałą kwotę.
Do poprawek przesunięto „Kuriera” Władysława Pasikowskiego
oraz „Zima pod znakiem wrony” Kasi Adamik. Januszowi Majewskiemu zasugerowano
przesunięcie wniosku dotyczącego filmu „Czarny mercedes” do komisji oceniającej
projekty filmów gatunkowych (program rusza w 2018 roku). Jagoda Szelc może
poszukać wsparcia na film „Delikatny Balans Terroru” w następnej sesji lub w
komisji filmów fabularnych mikrobudżetowych. Do następnej sesji przesunięto
projekty filmów m.in. Katarzyny Klimkiewicz, Kuby Czekaja, Marcina Sautera,
Mateusza Rakowicza.
Szczegóły Sesji 3/2017 znajdują się tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz