sobota, 11 listopada 2017

U Luca Bessona jednak nie OK


W firmie EuropaCorp, którą założył i podporą jest Luc Besson, wcale nie jest tak wesoło, jak chciałby w to wierzyć jej szef. Mimo, że Besson uspokajał twierdząc, że „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” to dobra inwestycja studia, bo film zarobił już na etapie sprzedaży praw, to dziś sprawa wygląda nieco inaczej.

Z funkcji głównego szefa EuropaCorp. zrezygnował i pod koniec grudnia kończy swoją pracę na tym stanowisku Marc Shmuger. W oficjalnym oświadczeniu czytam, że dotychczasowy szef „skutecznie wzmocnił siłę finansową grupy, nadzorując sprzedaż aktywów i pozyskując fundusze, przeprowadził restrukturyzację zadłużonej spółki i zmniejszył koszty stałe o jedną trzecią”. Jak twierdzą oficjalnie przedstawiciele firmy, Shmuger „zrobił swoje i odchodzi bo wykonał zadanie, do którego został powołany”.

Shmuger powiedział na spotkaniu z pracownikami, że jego rezygnacja z funkcji CEO nie oznacza końca współpracy z EuropaCorp., ponieważ będzie on związany z firmą jako starszy doradca i producent nadchodzącego filmu Bessona zatytułowanego „Annie”.

1 stycznia 2018 funkcję tymczasowego CEO w EuropaCorp. przejmie Luc Besson.

Nie ma wątpliwości, że odejście Shmugera z funkcji CEO EuropaCorp. związane jest z nieudaną strategią dotyczącą sprzedaży filmu „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” w USA i jednak rozczarowującym wynikiem kasowym tego dużego przedsięwzięcia. I choć przedstawiciele EuropaCorp. zaprzeczają, jakoby Shmuger był ofiarą „Valeriana…” to wydaje się, że winę na kogoś należało zrzucić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz