poniedziałek, 5 lutego 2018

Moje przemyślenia o „Hanie Solo”


Z lekkim opóźnieniem, ale jednak publikuję pierwszą zapowiedź filmu „Han Solo. Gwiezdne wojny – historie”. Proponuję wersję z polskimi napisami, wybór najważniejszych zdjęć ze zwiastuna i plakaty z postaciami z tej produkcji. Jeśli zaś chodzi o pierwsze spojrzenie na młodego Solo to… I tutaj zaczyna się pewna przygoda.

No dobrze. TO TYLKO ZWIASTUN, a one oszukują przecież totalnie i bardzo upraszczają cały film. Czy zachęcono mnie do wizyty w kinie? Zdecydowanie tak! Czy przekonano mnie do tej historii? Niekoniecznie! Po pierwsze  Alden Ehrenreich, który zastępuje przecież legendarnego Harrisona Forda, nie wypada przekonująco, nie porywa i w wielu scenach odpycha. Na szczęście nie we wszystkich i chyba nie zostały one dobrane umiejętnie. Przy wyborze tego młodego wykonawcy mam zdecydowanie największą wątpliwość i zwracam tylko uwagę, że aktora jest, w prezentowanych materiałach, stosunkowo niewiele. Czyżby Disney nie był zadowolony z jego popisów? Takie plotki już się pojawiły i podobno były powodem zwolnienia pierwszych reżyserów.

W zwiastunie przekonuje oczywiście strona wizualna, ale to jest dziś stosunkowo łatwe. Nie zachwycają jeszcze postacie drugoplanowe, ale na to jest za wcześnie. Pytanie główne brzmi oczywiście, jak wypadnie Donald Glover w roli Lando, ale tutaj jestem spokojny. O innych się nie wypowiadam, bo jest zdecydowanie za wcześnie. Są roboty, są czarne charaktery, piękne kobiety, szturmowcy, imperialny krążownik i  Woody Harrelson… No i oczywiście potwierdzono majową datę premiery tego filmu. Ciekawe czy będzie to pierwsza w historii „Gwiezdnych wojen” porażka? Finansowo się nie zanosi, ale dzisiejsza widownia jest nieprzewidywalna.


Dodatkowe fragmenty filmu znaleźć można tutaj:


Kilka ważnych ujęć z zaprezentowanych materiałów:

























I jeszcze plakaty z najważniejszymi postaciami tego filmu:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz