Mimo sporego rozgłosu i wypracowanego zysku, właściciel
Showmax zdecydował o zakończeniu działalności w Polsce. Usługa będzie dostępna
w Polsce do końca stycznia 2019 roku.
W oficjalnym komunikacie przeczytać można: 31 stycznia 2019 r. Showmax wycofuje się z
Polski, a usługa przestanie być dostępna. Jest to następstwem strategicznej
wizji właściciela Showmax – Naspers Group, o wycofaniu się z działalności w
sektorze rozrywki wideo prowadzonej w ramach MultiChoiceGroup, do której
włączony został Showmax. Pomimo dobrych wyników i popularności serwisu, dalszy
rozwój Showmax Polska, jako jedynej firmy działającej w obszarze wideo poza
Afryką, nie mieści się w ramach przyjętej strategii zarówno MCG, która
koncentruje się na kontynencie afrykańskim, jak i Naspersa. Showmax Africa nadal
będzie działać jako część MultiChoiceGroup. Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim partnerom, klientom i zespołowi
Showmax, którzy wspierali firmę od momentu powstania prawie dwa lata temu i
przykro nam, że ta historia się już kończy.
Marcin Kamiński specjalista rynku VOD komentuje na Facebooku:
„Tym samym Showmax przestanie funkcjonować poza Afryką. Naspers komentuje, że
to decyzja strategiczna podjęta mimo dobrych wyników i rosnącej popularności.
Ale chyba nikt nie ma wątpliwości jak było naprawdę. Według PBI/Gemius stronę
Showmax odwiedziło w listopadzie 650 tys. użytkowników. W tym samym czasie na
Netflix weszło 2,8 mln a na vod.pl 4 mln. Choć trzeba pamiętać, że do marca
tego roku spółka wypracowała zysk w wysokości ponad 1 mln złotych. Powodów tej
decyzji jest wiele, oczywistych i nieoczywistych. Oceniając ją, trzeba pamiętać,
że Showmax jest liderem w Afryce, ale to nie musi być wieczne. Netflix właśnie
zamówił pierwszy w swojej historii oryginalny serial z Afryki”.
Platforma Showmax pojawiła się na naszym rynku w połowie
lutego ub.r. Showmax wyprodukował m.in. krótkie filmy Patryki Vegi i Wojtka
Smarzowskiego, zaangażował się w produkcję serialu „Ucho prezesa”, zrealizował
polską wersję SNL, wyprodukował dobrze przyjęty serial „Rojst”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz