David Fincher podpisał lukratywny kontrakt z Netfliksem i przez najbliższe lata to właśnie tam na wyłączność powstawać będą kolejne filmy tego twórcy. Ten najbliższy pojawi się w grudniu i będzie to „Mank”.
David Fincher współpracuje z Netfliksem od lat, bo tam zrealizował seriale „House of Cards” i „Mindhunter” oraz czekający na premierę, wspomniany „Mank”. Ten właśnie film to jeden z wymarzonych projektów Finchera, z którym nosił się przez lata i to właśnie Netflix dał mu szansę nakręcenia tej opowieści o tworzeniu „Obywatela Kane’a”.
Niedawno David Fincher podpisał czteroletni kontrakt z Netfliksem, z którym będzie współpracował na wyłączność. Twórca ten może liczyć na sporą wolność twórczość, ale zapewnia, że nie będzie tam kręcił tylko czarno-białych filmów. Fincher zapewnia, że chce spróbować różnych rzeczy, chce być twórczo różnorodny. „Czuję się dziwnie w tym zawodzie, w którym pracuję od 40 lat a na koncie mam tylko dziesięć filmów” – powiedział reżyser.
Według zachodnich mediów umowa o współpracy została podpisana przed realizacją „Manka” i czek opiewał na dużą, dziewięciocyfrową sumę. Nie oznacza to, że Fincher będzie tylko reżyserował filmy dla Netfliksa, ale też je produkował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz