Ciągle pojawiają się różne informacje na temat tegorocznej odsłony festiwalu w Cannes. Od jakiegoś czasu twórcy wydarzenia mówią, że będzie miało ono miejsce w lipcu, ale plotki sugerują kolejne przesunięcia. Głos w sprawie zabrał dyrektor festiwalu Thierry Fremaux, który zajął jednoznaczne stanowisko.
Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, ale jesteśmy w połowie kwietnia więc do festiwalu w Cannes pozostały jakieś trzy miesiące. Wiadomo, że będzie to inne wydarzenie od tych sprzed pandemii, ale jego brak drugi rok z rzędu byłby problematyczny i zapewne katastrofalny. W sieci pojawiają się różne plotki o planach ponownego przesunięcia festiwalu, ale Thierry Fremaux w ostatnich dniach (wywiad dla www.rappler.com) powiedział: „Jesteśmy pewni, że festiwal w Cannes odbędzie się w lipcu”.
Dyrektor potwierdził też, że festiwal odbędzie się w tradycyjnej formule i że będzie w tej decyzji nieugięty: „Udział w festiwalu filmowym - dla krytyków, dla nas, profesjonalistów, filmowców, a zwłaszcza dla widzów - to coś bardzo ważnego” - powiedział Fremaux. „Mieliśmy wiele festiwali filmowych, które zostały odwołane. Nie krytykuję, ale nie lubię pomysłu na wirtualny, cyfrowy festiwal filmowy”. I dodał: „Festiwal filmowy to bycie razem, walka o film, przebywanie w tej samej sali kinowej i decyzja krytyków o losie filmu”.
Francja przechodzi obecnie pandemię inaczej niż USA i kina w tym europejskim kraju pozostają zamknięte. Thierry Fremaux spodziewa się, że w przyszłym miesiącu kina we Francji zostaną otwarte. „Jeśli więc kina zostaną ponownie otwarte w połowie maja, będziemy jeszcze bardziej pewni swojej decyzji o datach lipcowego wydarzenia” - wyjaśnił. „To, co mnie uszczęśliwia, to perspektywa spotkania w Cannes w lipcu i powrotu filmowców, widzów i profesjonalistów”.
Na ogłoszenie programu lipcowego festiwalu w Cannes jest jeszcze za wcześnie, ale dyrektor potwierdził udział w tym wydarzeniu dwóch filmów, które miały być pokazane przed rokiem, ale z wiadomych powodów ich premiery wstrzymano. W Cannes na pewno więc zadebiutują: „The French Dispatch” Wesa Andersona i „Benedetta” Paula Verhoevena.
Podanie tytułów tych filmów nie jest zaskoczeniem, obaj twórcy już wcześniej zadecydowali o poczekaniu z premierami na festiwal w Cannes.
FESTIWAL W CANNES ODBĘDZIE SIĘ W DNIACH 6-17 LIPCA 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz