Nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji dotyczącej przyszłości premiery „Diuny”. Nie wiadomo więc, czy film doczeka się hybrydowej dystrybucji HBO Max/Kino, czy może jednak pominięte zostaną internetowe pokazy na tym wczesnym okresie po premierze. Gra idzie o spore pieniądze.
Na razie Warner Bros. utrzymuje swoją politykę, która zakłada w 2021 roku wprowadzanie filmów tego samego dnia do kin i na HBO Max. Trudno ocenić powodzenie tej formy dystrybucji, ale podobno platforma streamingowa notuje znaczące wzrosty zainteresowania. Film radzą sobie też dobrze w kinach, czego dowodem sukces „Godzilla vs. Kong”. Niestety filmy pojawiają się też jednocześnie na nielegalnych stronach internetowych.
„Diuna” to bardzo wrażliwy projekt. Jego reżyserem jest Denis Villeneuve, który krytykuje politykę studia Warner Bros. i chciałby pokazywać swój film tylko w kinach (na wczesnym etapie po premierze). Przeciwko premierze w internecie jest też Legendary Pictures, które w dużej części sfinansowało ten znaczący projekt.
Nie jest wykluczone więc, że „Diuna” jednak nie trafi na HBO Max. Po pierwsze dlatego, że jesienią tego roku sytuacja w kinach na świecie może znacznie różnić się od obecnie panującej i niesprzyjającej pokazom kinowym. W dodatku Warner dostrzegł ponownie potencjał kina, właśnie dzięki sukcesowi „Godzilla vs. Kong”. Jeśli premiery innych filmów również skłonią widzów do powrotu do kin, to „Diuna” może być globalnym wydarzeniem kinowym podczas jesieni tego roku. Chodzi w końcu o pieniądze, zwrot z inwestycji i zyski. A te potencjalnie największe ciągle generować może właśnie kino.
Deadline donosi, że rozmowy w studiu Warner Bros. trwają, analizuje się każde możliwe posunięcie, premiera „Diuny” tylko w kinach jest podobno całkiem prawdopodobna.
Film trafić ma do amerykańskich
kin i na HBO Max 1 października 2021 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz