Jakiś czas temu pisałem o tym, że „Syn” w reżyserii Floriana Zellera zniknął z zapowiedzi polskiego dystrybutora. Ku mojej uldze zdecydowano się na wprowadzenie do kin tego udanego filmu. Polska premiera w marcu.
„Syn” nie odegra takiej roli podczas Oscarów, jak „Ojciec” tego samego reżysera, ale obecnie film zbiera wiele pochlebnych opinii prasy amerykańskiej i to zapewne spowodowało powrót filmu do kalendarza premier w polskich kinach. „Syn” pojawi się w Polsce 17 marca 2023 roku.
Peter (Hugh Jackman) mieszka z nową partnerką, Beth (Vanessa Kirby) i ich małym synkiem. Jego życie jest ustabilizowane i wygodne. Jednak to zmienia się, gdy jego była żona Kate (Laura Dern) pojawia się z pierwszym synem, Nicholasem (McGrath), który jest już nastolatkiem. Okazuje się, że Nicholas od miesięcy nie pojawia się w szkole, jest niespokojny, zdystansowany i zły. Peter stara się zadbać o Nicholasa tak, jak chciałby, aby jego własny ojciec (Anthony Hopkins) dbał o niego. Jednocześnie musi lawirować w pracy, gdzie pojawia się oferta wymarzonego stanowiska w Waszyngtonie. Peter sięgając do przeszłości, aby naprawić swoje błędy, traci z oczu to co najważniejsze.
Po pokazie filmu na festiwalu EnergaCamerimage pisałem w krótkiej notce: „Syn” to nowy film twórcy „Ojca” i ponownie ekranizacje jego własnej sztuki. To już znacznie cięższe doświadczenie, tym razem zdecydowanie klasycznie opowiedziana historia, gdzie główną rolę gra depresja. Cała historia przyprawia o dreszcz, bo opowieść jest bardzo blisko naszej codzienności. Ta ekranowa prawda, to największa siła tego filmu. To nie jest doświadczenie na kilka seansów, ale już po jednym obejrzeniu pozostanie na długo z odbiorcą. Ze mną na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz