Zdobyły najważniejsze laury na dwóch prestiżowych festiwalach filmowych, a już na przełomie maja i czerwca zostaną zaprezentowane w międzynarodowym konkursie dokumentalnym w stolicy małopolski. Mocne, odważne, poruszające, a przede wszystkim bardzo osobiste, bo z kamerą wymierzoną na siebie i najbliższych. Oto pierwsze tytuły tegorocznej edycji Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Filmy uhonorowane na tak ważnych świętach kina stanowią nie lada gratkę dla widzów. Jesteśmy bardzo dumni, że pośród naszych odkryć znajdą się tytuły odkryte wcześniej przez naszych kolegów z renomowanych festiwali i nagrodzone przez wybitnych filmowców. - komentuje dyrektor festiwalu Krzysztof Gierat.
Trzy tytuły, które zdążyły zachwycić publiczność i jury najważniejszych festiwali filmowych. Dający nadzieję dokument ‘“Życie jest piękne”/“Life is Beautiful” Mohameda Jabaly opuścił festiwal IDFA z nagrodą dla reżysera, wstrząsający film “1498” autorstwa Shoghakat Vardanyan wyjechał z Amsterdamu z główną nagrodą. Z kolei bardzo intymna “Monogamia” Ohada Milsteina oczarowała krytyków na festiwalu w Locarno. Zupełnie różne historie, wszystkie łączy osobista perspektywa, z obiektywem skierowanym na siebie i najbliższe otoczenie.
Telefon na IDFA
Amsterdamskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych IDFA nie trzeba przedstawiać miłośnikom gatunku i pasjonatom kina. Tym razem do Krakowa zostały zaproszone aż dwa tamtejsze zwycięskie dokumenty. Zarówno “Życie jest piękne”, jak i “1498” zostaną w Polsce pokazane premierowo.
Młody palestyński reżyser Mohamed Jably zostaje zaproszony do Norwegii na festiwal filmowy. Z zaplanowanego miesięcznego pobytu w Tromsø robi się siedem lat niespodziewanej emigracji. Odizolowany od swoich bliskich żyjących w odciętej od świata Gazie, próbuje odnaleźć się w nowej, zbiurokratyzowanej rzeczywistości mroźnego, europejskiego kraju. Z pomocą przychodzą nowo poznani przyjaciele, środowisko filmowe, lokalna społeczność oraz kamera i telefon, którymi młody reżyser dokumentuje swoje potyczki z norweskim systemem, a także łączy się z rodziną.
Telefon, który nie dzwoni, zyskuje w “1498” nową funkcję. Staje się kamerą rejestrującą codzienność rodziny pozbawionej wiadomości o ukochanym dziecku. 21-letni brat reżyserki zginął na linii frontu podczas konfliktu zbrojnego w Górach Karabach. Rodzina próbuje dociec tego co się stało, odwiedzają wojskowych i tereny, które mogłyby naprowadzić na jakiś ślad. Nadzieja miesza się ze zwątpieniem, oczekiwanie na powrót zaginionego z próbą pogodzenia z jego odejściem. Shoghakat Vardanyan przez dwa lata portretuje siebie i bliskich w bardzo intymnych sytuacjach, gdy zasypiają, modlą się czy wzruszają, robi to aż do porażającego i przejmująco wyciszonego finału.
Kamera na Locarno
Z jednego z najstarszych tego typu wydarzeń na świecie, czyli Festiwalu Filmowego w Locarno, do Krakowa premierowo zaproszono zwycięzcę prestiżowego Tygodnia Krytyki.
“Monogamia” Ohada Milsteina to tocząca się dwutorowo opowieść o dwóch parach znajdujących się w różnych momentach życia. Na pierwszym planie małżeństwo z ponad 50-letnim stażem i poważnym problemem zakupoholizmu żony, na drugim młodszy związek, który chce otworzyć się na nowe doświadczenia seksualne. To oddalający się od siebie rodzice reżysera i on sam, poszukujący ze swoją partnerką innych form zbliżenia. Dokument jako (auto)terapia, która ma pomóc ojcu i matce odbudować małżeństwo, a jednocześnie zapis rozważań i wątpliwości reżysera, dotyczących tytułowej monogamii w obliczu jego prywatnego, nowego doświadczenia.
W międzynarodowym konkursie filmów dokumentalnych o Złoty i Srebrne Rogi ubiegać się będzie 12 najnowszych filmów z całego świata. O wszystkim zadecyduje zespół selekcyjny pod wodzą dyrektora Festiwalu Krzysztofa Gierata i kuratorki sekcji dokumentalnej Anity Piotrowskiej. Kto wie, być może wśród wybranych tytułów pojawi się też polska produkcja. Przekonamy się już niebawem.
64. Krakowski Festiwal Filmowy
odbędzie się od 26 maja do 2 czerwca 2024 w kinach oraz na KFF VOD od 31 maja
do 16 czerwca 2024. [informacja prasowa]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz