Na 10 października zaplanowana jest
re-premiera filmu „Harry Angel” w reżyserii Alana Parkera. Film do kin
wprowadzi Reset, który udostępnił mi nowy plakat do filmu. To będzie wielki
powrót, bo ten słynny film grozy został odrestaurowany i trafi do nas w wersji
4K. „Do zobaczenia w piekle!” – pisze dystrybutor.
Połączenie kina noir i horroru satanistycznego, duszny klimat Nowego Orleanu i wspaniałe aktorskie kreacje. Mickey Rourke w jednej z najlepszych ról w karierze i Robert De Niro w najbardziej ekscentrycznym wcieleniu na ekranie. A do tego finał, który przeszedł do historii kina i nadal uchodzi za jeden z najbardziej ikonicznych zwrotów akcji. Przygotujcie się na gęsty, mocny i nieco surrealistyczny klimat.
Kilka słów o filmie:
Rok 1955, Nowy Jork. Prywatny detektyw Harry Angel (Mickey Rourke) przyjmuje intratne zlecenie od tajemniczego Louisa Cyphre’a (Robert De Niro). Jego zadaniem jest odnalezienie zaginionego przed wielu laty piosenkarza Johnny’ego Favorite’a.
Śledztwo prowadzi go do Nowego Orleanu, w samo serce okultystycznych rytuałów, w skwar dusznego lata, w świat czarnego jazzu i zadymionych spelunek. Ścigany przez wizje, koszmary i ścielące się gęsto trupy, Angel dotrze w końcu do przerażającej prawdy – a widz do niezapomnianego finału i jednego z najbardziej ikonicznych plot twistów w historii kina.
Alan Parker („Missisipi w ogniu”, „Midnight Express”, „Pink Floyd: The Wall”) w mistrzowski sposób łączy kryminał noir z horrorem satanistycznym. „Harry Angel” – mroczny, oniryczny, pełen napięcia – wymyka się klasyfikacjom.
Mroczny urok tego VHS-owego klasyka posiądzie dusze kolejnych fanów już w październiku dzięki rekonstrukcji cyfrowej w 4K. Do zobaczenia w piekle! [informacja prasowa]
Na blogu prezentuję plakat, który będzie promował ten film w polskich kinach.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz