„Ostatni Wiking”. Mikkelsen znowu zaskoczy?

Jednym z wydarzeń zbliżającego się Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji będzie pokaz najnowszego filmu Andersa Thomasa Jensena "Ostatni Wiking". Jedną z głównych ról gra tutaj Mads Mikkelsen i możemy otrzymać ponownie wielką kreację tego wybitnego aktora. Tyle można wywnioskować z krótkiego teasera.

„Ostatni Wiking” to pełna ciętego humoru opowieść o braterskiej relacji, kryminalnej przeszłości i pogoni za zaginionym łupem.

Mads Mikkelsen ponownie łączy siły z reżyserem, z którym współpracował przy takich kultowych tytułach jak „Jabłka Adama” (2005), „Zieloni rzeźnicy” (2003), „Mężczyźni i kurczaki” (2015) czy „Jeźdźcy sprawiedliwości” (2020). Jak zapowiada dystrybutor: „Takiej roli Madsa jeszcze nie widzieliście! Aktor odkrywa przed nami zupełnie nowe, niespodziewane i... kruche oblicze!”

Tym razem Mikkelsen wciela się w postać wrażliwego Manfreda, który od lat zmaga się z poważnymi zaburzeniami osobowości i… nie pamięta, gdzie zakopał łup, który przed 15 laty zrabował jego brat Anker (Nikolaj Lie Kaas). Tymczasem Anker wychodzi z więzienia i bardzo chce odzyskać zrabowaną fortunę. Okazuje się, że może mu w tym pomóc tylko reaktywacja zespołu The Beatles. Polska premiera filmu 17 października.