[WIDEO] Netflix zaprezentował
pierwszy zwiastun swojej animowanej antologii fantastycznonaukowej
zatytułowanej „Love Death + Robots” (Miłość, śmierć + roboty). Na tym etapie wygląda to znakomicie. W
produkcji jednego z filmików bierze udział polskie studio Platige Image, swoimi
nazwiskami firmują to przedsięwzięcie David Fincher i Tim Miller. Premiera 15
marca i zdecydowanie JA CZEKAM!
Tim Miller powiedział o
produkcji, że „łączy ona jego miłość do animacji i niesamowitych historii”, że
inspiracją dla niego były „Midnight Movies, komiksy, książki i czasopisma
fantastyczne”. Miller wraz Davidem Fincherem i Joshem Donenem będą produkować
„Love, Death & Robots”, który realizowany ma być z myślą o starszym widzu.
Serial będzie zbiorem 18
animowanych opowieści, które skorzystają z gatunków takich jak: fantastyka
naukowa, fantasy, horror i komedia. Pojawią się tutaj m.in.
żołnierze-wilkołaki, pająki z kosmosu, demony z piekła rodem i szalejące
roboty. Style animacji mają być różne, od 2D do fotorealistycznych CG. Każdy z
18 odcinków stworzony zostanie przez inne studio produkcyjne i do grona tego
zaproszone zostało polskie Platige Image.
Tomek Bagiński napisał na Facebooku: Tim Miller - Co tu się wyprawia? Jakieś roboty, gołe baby, wybuchy i bebechy. Kto to będzie oglądać? Animacje dla dorosłych? Krótkie? Co to jakiś azjatycki festiwal dla nerdów? W du*ach się tym artystom poprzewracało. Zło i szataństwo, zaprzaństwo i bezeceństwo! @Netflix - narzędzie Belzebuba mózgi smarzące epileptycznym montażem - wstydu nie macie? :-D Żeby to chociaż beznadziejne było, a to takie dobre. :-D
Tomek Bagiński napisał na Facebooku: Tim Miller - Co tu się wyprawia? Jakieś roboty, gołe baby, wybuchy i bebechy. Kto to będzie oglądać? Animacje dla dorosłych? Krótkie? Co to jakiś azjatycki festiwal dla nerdów? W du*ach się tym artystom poprzewracało. Zło i szataństwo, zaprzaństwo i bezeceństwo! @Netflix - narzędzie Belzebuba mózgi smarzące epileptycznym montażem - wstydu nie macie? :-D Żeby to chociaż beznadziejne było, a to takie dobre. :-D
Oto zwiastun, który oczywiście na
razie zaostrza apetyty. Mam nadzieję, że całość projektu i wszystkie filmiki
będą stały na wysokim poziomie. Ryzyko takich antologii jest jednak duże.
Pamiętny „Animatrix” zapowiadał się równie dobrze, ale nie był przedsięwzięciem
bardzo udanym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz