Premiera planowanego na styczeń 2021 filmu „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” została przeniesiona na jesień przyszłego roku. To zapewne początek zmian w planach premier polskich filmów.
„Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” to debiut reżyserski Mateusza Rakowicza. Bohaterem filmu jest legendarny Zdzisław Najmrodzki, który w czasach PRL-u przez lata wymykał się organom ścigania, znacząco je ośmieszając. Zależało nam na zbudowaniu postaci głównego bohatera w podobnym duchu jak w „Wilku z Wall Street" czy w „Złap mnie, jeśli potrafisz" – mówił swego czasu reżyser Mateusz Rakowicz. Nie chcieliśmy tworzyć dosłownej biografii Najmrodzkiego. Odbiliśmy się od najciekawszych faktów z jego życia dodając wydarzenia, które ubarwiły filmową rzeczywistość – dodawał. Rolę główną w filmie gra Dawid Ogrodnik, a obok niego występują obert Więckiewicz, Jakub Gierszał, Rafał Zawierucha, Andrzej Andrzejewski, Dorota Kolak, Olga Bołądź.
Mimo, że PISF obiecuje finansowe wsparcie dla dystrybutorów polskich filmów, wiele z nich przeniesionych zostanie na drugą połowę roku.
Są jednak i takie, które ciągle planowane są na pierwsze miesiące 2021 roku. Dwie premiery zapowiada Gutek Film, a są to tytułu, które w tym roku zdominowały festiwal w Gdyni. Jak przeczytać można w komunikacie: "Zabij to i wyjedź z tego miasta" najprawdopodobniej będzie pierwszym wprowadzonym przez nas filmem po otwarciu kin. Na chwilę obecną mamy datę 22.01, możliwe jest jednak przesunięcie o tydzień (15.01). Tak czy inaczej, będziemy pokazywać film przedpremierowo w styczniu, w całej Polsce. W przypadku "Sweat" chcemy mieć pewność, że wszystkie kina będą otwarte, włączając w to duże sieci multipleksów. Dlatego też dla bezpieczeństwa premierę planujemy na luty/marzec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz