Przed kilkoma laty jednym z najważniejszych dokumentalnych wydarzeń filmowego sezonu był film „Niemiecki życiorys” (A German Life). Historię ponad stuletniej sekretarki Josepha Goebbelsa także na deski teatralne w Londynie, a teraz powstanie na podstawie tej historii film fabularny z Maggie Smith w głównej roli.
Dokumentalny „Niemiecki życiorys” to jedno z najbardziej poruszających filmowych świadectw II wojny światowej. Festiwal Docs Against Gravity tak opisywał to wydarzenie na swojej stronie: „Kameralny portret Brunhilde Pomsel – kobiety, która w czasie II wojny światowej była sekretarką jednego z najwyżej postawionych nazistów, Josepha Goebbelsa. Dziś ma 105 lat i pomimo słabego wzroku i problemów z chodzeniem, jej umysł i pamięć wydają się odporne na działanie czasu. Twórcy filmu oddają jej głos, wybierając najbardziej minimalistyczne medium: czarno-biały obraz, zbliżenie twarzy, żadnego tła, żadnych dekoracji, żadnych dźwięków z offu, samo słowo. Czerń i biel, w jakich przedstawiona jest twarz kobiety, wyostrzają głębokie bruzdy, jakie wyrył na niej czas. Gęsta sieć zmarszczek przypomina korę drzewa. W miarę opowieści dowiadujemy się, co kryje się pod tą powierzchnią. Historia życia i ocena minionych wydarzeń zostają jaskrawo oświetlone przez czarno-biały filtr historii. Tymczasem treścią opowieści, z jaką konfrontujemy się jako widzowie, jest szarość, zwykłe banalne życie determinowane podstawowymi instynktami, unikaniem bólu, lękiem, obowiązkiem, konformizmem, obojętnością wobec polityki czy spraw, na które wydawałoby się nie mamy żadnego wpływu. I tylko co jakiś czas relację kobiety przerywają krótkie archiwalne materiały przedstawiające triumfy Trzeciej Rzeszy i ich tragiczne skutki”.
Rolę Brunhilde Pomsel w monodramie na West Endzie zagrała wielka brytyjska aktorka Maggie Smith i to ona wcieli się w tę postać w filmie fabularnym, który przybliży tę historię. Reżyser sztuki Jonathan Kent zajmie się zrealizowaniem filmu, którego scenariusz napisał Christopher Hampton („Pokuta”, „Niebezpieczne związki”). Hamptona ukazuje kobietę w domu spokojnej starości w 2013 roku, która opowiada o swoim życiu, od czasu do czasu spoglądając przez okno i oglądając retrospekcje. Całość dzieje się w trakcie jednego dnia.
Dokumentalny „Niemiecki życiorys” to wybitny film, czy fabularne doświadczenie będzie podobne, czy uda się zbliżyć do autentyczności tego przekazu w wykonaniu wielkiej, ale jednak, aktorki? Mam pewne obawy, ale chętnie zobaczę film „A German Life”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz