[WIDEO] Pisałem niedawno o swoich wrażeniach po obejrzeniu w
kinie polskiego zwiastuna filmu „303. Bitwa o Anglię”. Od kilku dni zapowiedz
ta jest dostępna w internecie i sami możecie ocenić efekty wizualne, czy
niewielką próbkę roli Iwana Rheona grającego polskiego pilota. Kampania
reklamowa obu filmów o Dywizjonie 303 trwa.
Wspomniany film wejdzie do kin w połowie sierpnia, a drugi
pod koniec. Spece od promocji tego drugiego zalecają, aby nie pomylić filmów, a
ja wybiorę się na oba. Tymczasem bohater dzisiejszego wpisu promocyjnie
kontratakuje, bowiem w mediach nastąpił wysyp tekstów w zachwycie
przybliżających „303. Bitwę o Anglię”. Czytam w nich m.in., że ten „film będzie
hitem” oraz że jest to „Pełna rozmachu i emocjonujących podniebnych walk
superprodukcja”. I bardzo na to liczę, choć na razie to tylko promocyjne hasła
stworzone przy biurkach specjalistów od kina.
Tak więc, oto rzeczony zwiastun „303. Bitwa o Anglię”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz