Czyżby ktoś w wytwórni produkującej nowy film Quentina
Tarantino, a może on sam, poszedł po rozum do głowy i zmienił datę premiery
tego oczekiwanego przedsięwzięcia? A może to tylko sprytny zabieg, aby zarobić
jeszcze więcej pieniędzy na tragedii Romana Polańskiego?
„Once Upon a Time in Hollywood” opowiada o rzeczonym mieście
i nie bezpośrednio, ale jednak dotyka tematu zamordowania żony i przyjaciół
Romana Polańskiego latem 1969 roku. Do niedawna premiera filmu wyznaczona była
na 9 sierpnia 2019 roku, czyli w bliskości rocznicy 50 lat od tamtej tragedii.
Według niepotwierdzonych jeszcze informacji producenci postanowili zmienić datę
wejścia filmu do kin i pojawić ma się on w USA 26 lipca 2019 roku.
Ci nieco złośliwsi obserwatorzy amerykańskiego rynku
kinowego i produkcyjnego nie wierzą w etyczny charakter zmiany daty premiery i
przypuszczają, że Sony dostrzegające szansę na wielki hit, po prostu wydłuży mu
okres obecności w kinach podczas gorącego letniego sezonu 2019.
Na oficjalnej stronie polskiego dystrybutora data jeszcze nie
została oficjalnie zmieniona, ale to zapewne tylko kwestia czasu.
Brad Pitt, Leonardo DiCaprio i młody Polański w jednym
filmie! To się musi udać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz