czwartek, 9 sierpnia 2018

Wybrano filmy otwarcia 43. FPFF




Pokaz najnowszego filmu Filipa Bajona „Kamerdyner”, zakwalifikowanego do Konkursu Głównego, otworzy 43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych 17 września 2018 roku o godzinie 19.00. Uczestnicy uroczystej inauguracji w Teatrze Muzycznym w Gdyni zobaczą również kilkuminutową animację „Masterclass”, wyprodukowaną przez Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie.

„Kamerdyner” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia splątanych losów Polaków, Kaszubów i Niemców, opowiedziana na tle burzliwych wydarzeń pierwszej połowy XX stulecia.

Nowy film Filipa Bajona opowiada historię Mateusza Krola, kaszubskiego chłopca, który po śmierci matki zostaje przygarnięty przez pruską arystokratkę Gerdę von Krauss. Dorasta w pałacu. Rówieśniczką Mateusza jest córka von Kraussów, Marita. Między młodymi rodzi się miłość. Ojcem chrzestnym chłopca jest kaszubski patriota Bazyli Miotke, który podczas konferencji pokojowej w Wersalu walczy o miejsce Kaszub na mapie Polski, a potem buduje symbol jej gospodarczego sukcesu: Gdynię.

Traktat wersalski, który daje Polsce niepodległość, sprawia, że von Kraussowie tracą majątek i wpływy. Wszyscy bohaterowie czują, że świat, który znali, wkrótce diametralnie się zmieni. Wśród żyjących obok siebie Kaszubów, Polaków i Niemców narasta niechęć i nienawiść. Wybucha II wojna światowa. W lasach Piaśnicy naziści dokonują mordu na ludności kaszubskiej – pierwszego ludobójstwa tej wojny.

Na ekranie Janusz Gajos, Sebastian Fabijański, Marianna Zydek, Adam Woronowicz, Anna Radwan, Borys Szyc, Łukasz Simlat, Daniel Olbrychski, Kamilla Baar-Kochańska, Marcel Sabat, Diana Zamojska oraz Sławomir Orzechowski.

Film „Masterclass” powstał na podstawie scenariusza Grażyny Treli i pod opieką artystyczną Roberta Sowy. Wyreżyserowały go: Ewa Drzewicka, Dominika Fedko, Małgorzata Jachna, Małgorzata Jędrzejec, Weronika Kuc Aleksandra Rylewicz, Grażyna Trela.

Animacja inspirowana twórczością Romana Polańskiego opowiada o formowaniu się Mistrza. Surrealistyczny obraz z elementami makabrycznego absurdu sytuacyjnego przedstawia metaforyczne zmaganie materii w procesie kształtowania człowieka i twórcy. „Materia” zsuwa się z okna kamienicy, jak bohater filmu "Lokator". Paradoksalnie jednak kolejne upadki kształtują ludzką postać, która w końcu wykonuje mistrzowski skok i pewnie ląduje na ziemi. W pełni już uformowana okazuje się Romanem Polańskim.

Film trwa sześć i pół minuty, a jego producentem jest Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.

43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w dniach 17-22 września 2018 roku. [informacja prasowa]

***

Bezpieczne otwarcie. Do takiego kształtu festiwalu w Gdyni należy się powoli przyzwyczajać, a może być niestety tylko gorzej. Jeszcze kilka lat temu festiwal miał ciekawy i odważny charakter, a teraz otwiera go duża polska produkcja, zamiast znaczącego filmowego wydarzenia, które zachęcać mogłoby do szerokiej dyskusji i gorących rozmów. Nie widziałem „Kamerdynera”, ale sporo widać na zwiastunach i przeczytać można w opisach. Byłoby wspaniale, gdyby powstał wybitny filmowy fresk historyczny, ale... czy przypadkiem czas takich filmów już nie przeminął? Pożyjemy, zobaczymy. Na liście filmów konkursowych jest w tym roku kilka ciekawiej zapowiadających się tytułów. Byłoby mocnym uderzeniem zacząć od „Kleru”, ale podobno film ten podzielił komisję selekcjonującą filmy do Gdyni i w sumie nie wiadomo, co przygotował Smarzowski. Można byłoby zacząć festiwal od nowego obrazu Marka Koterskiego, może „Fugi”, filmu Konopki „Krew Boga” czy „Wilkołaka”.  Wybór organizatorów to pójście w kierunku kina historycznego, niedługo pewnie otwierać festiwal będą filmy o znaczących zabarwieniach patriotycznych. 

PS. Animacja o Polańskim jest świetna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz