[BOX OFFICE] W kinach na świecie zadebiutował film
zatytułowany „The Meg”. Generalnie opowieść o zmaganiach ludzi z gigantycznym
rekinem. Scenariusz jest podobno bezdennie głupi, ale jakie to ma znaczenie,
kiedy film dostarcza takiej zwyczajniej i czystej znakomitej rozrywki. Jak się okazuje
takiego filmu potrzebowała widownia w tym roku w kinach. Film świetnie się
sprzedaje.
Po pierwszym weekendzie wpływy z wyświetlania filmu w kinach
na świecie sięgnęły 141 milionów dolarów. Na wynik ten składają się wyniki z
kin w USA, które wyniosły 44,3 mln dolarów oraz 97 mln dolarów z rynków
międzynarodowych. Mało kto wierzył w aż taki sukces tego filmu. Przed premierą szacowano,
że „The Meg” osiągnie znacznie mniejsze wyniki. Bardzo lubię takie box office’owe
niespodzianki.
„The Meg” miał być ostatnim blockbusterowym filmem w trakcie
tegorocznego letniego sezonu i wygląda na to, że świetnie spisał się w tej
roli. Warto tylko zaznaczyć, że film z rekinem pokonał takie produkcje, jak m.in. „Ready Player One”, „Rampage”,
„Ocean’s 8” i „Bez litości 2”.
Ciekawe na ile stać „The Meg” w końcowym wyniku w box
office. Szacuje się, że film w USA przyniesie jakieś 140 mln dolarów.
Zdecydowanie lepiej może mu się powodzić na rynkach międzynarodowych, a
pamiętajmy że pokazywany jest dopiero w 42 krajach. Polska premiera odbędzie się
24 sierpnia i muszę się przyznać, że bardzo czekam na tę prostą, banalną i
bezpretensjonalną propozycję rozrywkową z Hollywood.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz