Tradycyjnie już Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zorganizowała doroczny lunch z twórcami nominowanymi w tym roku do Oscarów. To towarzyskie wydarzenie skutkuje corocznie specjalnym wspólnym zdjęciem. W tym roku w gronie tym znalazł się Jerzy Skolimowski, ale na zdjęciu wypadł nieco pochmurnie. A może jest w bojowym nastroju?
Wielu znakomitych twórców
pojawiło się na spotkaniu, grupowe zdjęcie podzielone zostało na części, abyśmy
mogli przyjrzeć się osobom, które mają nominację i wzięły udział w lunchu. Jak donoszą osoby, które obserwowały to wydarzenie, całą uwagę skupił na sobie Tom Cruise, który był podczas całego tego wydarzenia bardzo oblegany i chyba wszyscy liczący się twórcy, chcieli z nim porozmawiać. Tom Cruise po raz pierwszy wziął udział w takim wydarzeniu, w tym sezonie nagród. W sumie na tym historycznym zdjęciu znajduje się 182 osób i jest to podobno rekordowa liczba nominowanych, która wzięła udział w tym wydarzeniu.
LEWA STRONA:
U dołu zdjęcia zobaczyć można „pochmurnego” Jerzego Skolimowskiego, nominowanego za „IO”, któremu towarzyszy tuż obok Steven Spielberg. Po lewej stronie dostrzegam Brandona Gleesona, a nieco po prawej i bliżej środka jest Austin Butler. W górnym rzędzie w jasnym ubraniu stoi Cate Blanchett, w tym samym rzędzie po prawej dostrzegam Riana Johnsona i w górnym prawym rogu Martina McDonagha i Brandona Frasera.
ŚRODKOWA CZĘŚĆ ZDJĘCIA:
Na krzesełkach siedzą m.in. Roger Deakins, autor zdjęć filmowych, jest Paul Mascal, a po jego lewej stronie aktorka Hong Chau. W środkowej części siedzą Baz Luhrmann z żoną Catherine Martin (3 nominacje!), a obok niej zamyślony Paul Hirsch. Na skraju siedzi Alfonso Cuaron. Na szczycie tego zdjęcia dostrzec można Jamie Lee Curtis, a nieco po prawej i w drugim rzędzie od góry jest Michele Yeoh.
PRAWA STRONA:
Tutaj oczywiście rzuca się w oczy wyluzowany Tom Cruise, ale ja z podziwem patrzę na siedzącego na skraju Guillermo del Toro. W czwartym rzędzie od góry i w charakterystycznym kapeluszu zobaczyć można Todda Fielda, a na szycie tej grupy stoją m.in. Jerry Bruckheimer, Diane Warren, Brian Tyree Henry i tuż przed nim Colin Farrell.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz