Po Oscarowych triumfach z filmami „Biedne istoty” i „Faworyta” grecki reżyser Yorgos Lanthimos już niedługo pokaże nam swój nowy film. Zwiastun „Kinds of Kindness” jest bardzo intrygujący, obsada imponuje, dorobek Greka zapowiada ostrą jazdę.
"Kinds of Kindness" ma być antologią składającą się z trzech nowel, których akcja toczy się w czasach współczesnych. Projekt początkowo miał nosić tytuł "And,". Zdjęcia do niego realizowano w 2022 roku w Nowym Orleanie. Film opowie o człowieku, który nie ma wyboru i stara się przejąć kontrolę nad swoim życiem.
Scenariusz filmu jest wspólnym dziełem Yorgosa Lanthimosa i Efthimisa Filippou. Wcześniej współpracowali oni przy okazji: "Kła", "Lobstera" i "Zabicia świętego jelenia". To oznacza powrót Lanthimosa do nieco bardziej radykalnej formy wypowiedzi, do tego rodzaju kina, z którym kojarzony jest najbardziej, ale które też nie wszystkim przypada do gustu.
"Kontynuacja pracy z Yorgosem jest dla nas prawdziwym przeżyciem, a ten projekt będzie kolejnym prawdziwie oryginalnym pomysłem, z których słynie. To nasz piąty film razem i jesteśmy zachwyceni, że on i Efthmis powierzyli nam swój genialny scenariusz. Yorgos przyciągnął do siebie niewiarygodny zespół fachowców i aktorów" - oświadczyli producenci ze studia Searchlight i współpracującego z nim Film4.
Premiera filmu w USA zapowiadana jest na 21 czerwca, ale na razie nie ma wieści o polskiej dacie. Spodziewam się, że będzie podobna do tej światowej. Nieoficjalnie mówi się też, że "Kinds of Kindness" powalczy o Złotą Palmę w Cannes, co będzie ciekawe, bowiem Lanthimos wygrał w zeszłym roku festiwal w Wenecji filmem „Biedne istoty”.
Podobnie jak w nagrodzonych w tym roku czterema Oscarami "Biednych istotach", w głównej roli w nowym filmie Yorgosa Lanthimosa zobaczymy Emmę Stone, która zdobyła za tę kreację Oscara. W "Kinds of Kindness" zobaczymy również inne gwiazdy "Biednych istot": Willema Dafoe i Margaret Qualley, a także Joe Alwyna, który wystąpił u boku Stone w poprzednim filmie Lanthimosa, czyli "Faworycie". W obsadzie znaleźli się ponadto: Jesse Plemons, Hong Chau, Hunter Schafer i Mamoudou Athie.
Jak dla mnie bomba i kolejny film na liście oczekiwanych wydarzeń 2024 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz