piątek, 1 marca 2019

„The Irishman” od Netflixa w klasycznej dystrybucji?


Netflix przygotowuje się do kolejnej rywalizacji o Oscary. „The Irishman” Martina Scorsese będzie miał podobno inną formę dystrybucji, od tej która była udziałem „Romy”.

Dystrybucja „Romy” przez Netflix budziła spore emocje. Film trafił w tym samym czasie do kin i do internetu, co budziło spory sprzeciw wielu przedstawicieli tradycyjnego podejścia do dystrybucji kinowej. Duże sieci kin odmawiały w USA prezentacji filmu Netflixa, obawiając się także o swoją przyszłość. Netflix ograniczał dostęp do „Romy”, także wielu festiwalom. Ze swoim kolejnym Oscarowym tytułem Netflix planuje podobno postąpić inaczej.

Według amerykańskich mediów Netflix i Scorsese rozmawiają o innym podejściu do dystrybucji „The Irishman”. Film ten ma mieć szeroką kinową dystrybucję. Aby się to stało, potrzebne jest poparcie dużych sieci kinowych – AMC i Regal, które jednak na razie odmawiają pokazywania filmów Netflixa i są wrogo nastawione do tej firmy. Pojawiają się też głosy, aby zmienić zasady kwalifikacji filmów do Oscarów, aby zablokować przedsięwzięcia, takie jak Netflix.

Czy Netflix zgodzi się na pokazywanie swoich wybranych filmów z trzymiesięcznym oknem dystrybucji przeznaczonym tylko dla kin? Jeśli Netflix zrobi to ze Scorsese, to inni twórcy też mogą chcieć prezentować swoje filmy w tym modelu. Czy firma zjedna sobie w ten sposób przychylność Hollywood? Czy to przypadkiem nie jest jednorazowa akcja?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz