niedziela, 24 marca 2019

20th Century Fox. Wiele wielkich filmów


Studio 20th Century Fox powstało z połączenia dwóch firm, Fox Film Corporation (1915–1935) i 20th Century Pictures (1933–1935). Pierwsza premiera tej firmy miała miejsce 31 lipca 1935 roku. 21 marca 2019 roku 20th Century Fox zostało wchłonięte przez Walt Disney Company i tym samym zakończyła się pewna epoka.

20th Century Fox to jeden z najbardziej rozpoznawalnych znaków muzycznych.


Pierwszym filmem, który wypuścił do kin 20th Century Fox był „Dante's Inferno” z udziałem Spencera Tracy’ego, którego scenariusz był luźno oparty na dziele Dantego. W filmie pojawiła się dziesięciominutowa scena piekła, która pochodziła z innego filmu Foxa (niemego z 1924 roku), ale na potrzeby „Dante's Inferno” zabarwiona została na czerwono. W scenie tej wystąpiło wiele nagich osób. Ten film był ostatnią produkcją Fox Film, ale jednocześnie pierwszą wprowadzaną do kin pod szyldem 20th Century Fox i tak się zapisała w historii.


Jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy 20th Century Fox wypuszcza filmy powstałe w obu wcześniejszych firmach. Pierwszą samodzielną i pełną produkcją tego studia był film „Metropolitan”, który wszedł do kin w USA 8 listopada 1935 roku. Reżyserem tego filmu był nasz rodak Ryszard Bolesławski (w Polsce Bolesławski zrealizował w 1921 roku głośny film „Cud nad Wisłą”), który w latach 20-tych przeniósł się do Hollywood i w 1923 roku założył  American Laboratory Theatre w Nowym Jorku, a wśród jego uczniów byli Lee Strasberg, Stella Adler i Harold Clurman. Bolesławski zmarł w 1937 roku, w wieku 47 lat i jest pochowany w Los Angeles.

Historia 20th Century Fox jest imponująca, a powstało tutaj wiele znaczących dzieł. Ja spróbuję przybliżyć dorobek studia patrząc głównie na jego Oscarowe sukcesy. Nie wspominam też tutaj o produkcjach Foxa powstałych w podległych mu innych firmach, jak Fox Searchlight.

Pierwszą nominację do Oscara dla najlepszego filmu, studio 20th Century Fox otrzymało za film „In Old Chicago”, który do kin wszedł w kwietniu 1938 roku. Podczas tej samej edycji nominację do Oscara otrzymał też film „Alexander's Ragtime Band”, który w kinach pojawił się w listopadzie 1938 roku. Dwa lata później o Oscara rywalizowały słynne „Grona gniewu” (premiera w marcu 1940 roku). Pierwszego Oscara dla najlepszego filmu dla 20th Century Fox zdobył film „Zielona dolina” (premiera w grudniu 1941 roku), który pokonał w oscarowych zmaganiach „Obywatela Kane’a”. Drugiego Oscara studio Fox otrzymało za „Dżentelmeńską umowę” podczas gali roku 1948.

W latach czterdziestych 20th Century Fox zdobyło jeszcze nominacje do Oscara za filmy: „The Pied Piper”, „The Ox-Bow Incident”, „Heaven Can Wait”, „The Song of Bernadette”, „Wilson”, „The Razor's Edge”, „Miracle on 34th Street”, „The Snake Pit”, „A Letter to Three Wives”, „Twelve O'Clock High”.

Lata pięćdziesiąte zaczęły się od kolejnego oscarowego triumfu 20th Century Fox, które wyprodukowało słynne „Wszystko o Ewie”. Nominacji w kategorii Najlepszy Film studio Fox zdobyło tylko kilka razy, między innymi za „Króla i ja” oraz „Dzienniki Anny Frank”.

W latach sześćdziesiątych 20th Century Fox produkuje wiele pamiętnych filmów i zdobywa nominacje do Oscara za takie produkcje, jak: „Bilardzista” z Paulem Newmanem, „Najdłuższy dzień”, „Kleopatra” (film niemal doprowadził studio do ruiny), „Grek Zorba”, „Dźwięki muzyki” (Oscar!), „Doctor Dolittle”, „Butch Cassidy i Sundance Kid” (mój ulubiony western). Realizuje wtedy też pamiętane do dziś filmy SF: „Batman: The Movie”, „One Million Years BC” z Raquel Welch w pamiętnym skromnym kostiumie i moją ukochaną „Planetę małp” z Charltonem Hestonem.

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych 20th Century Fox zdobywa kolejne nominacje i Oscary, a są one udziałem filmów: „M.A.S.H.”, „Patton” (Oscar), „Francuski łącznik” (Oscar), „Płonący wieżowiec”, „Gwiezdne wojny”, „Julia”, „Punkt zwrotny”, „Norma Rae”, „Cały ten zgiełk”, „Rydwany ognia” (koprodukcja, Oscar), „Werdykt”, „Honor Prizzich”, „Telepasja”, „Pracująca dziewczyna”. Studio kręci też wiele innych słynnych filmów z tamtych lat, w tym „Tragedię Posejdona”, kolejne części „Planety małp”, „Trzech muszkieterów”, „Młodego Frankensteina”, „The Rocky Horror Picture Show”, „Nieme kino”, „Omen”, „Lęk wysokości”, „Obcy – 8 pasażer Nostromo” i „Obcy: Decydujące starcie”, „Paryż, Teksas”, „Brazil”, „Predator”, „Wall Street”, „Duży”, „Szklana pułapka”, „Otchłań, „Wspaniali Baker Boys”.

Lata dziewięćdziesiąte przynoszą m.in. sequele „Szklanej pułapki”, „Młodych strzelb”, „Predatora”, „Obcego” i „Egzorcysty”. Powstają m.in. „Ścieżka strachu”, „Edward Nożycoręki”, „Na fali”, „Hot Shots!”, „Barton Fink” (Złota Palma), „Wielki kanion”, „Nagi lunch”, „Mój kuzyn Vinny”, „Robin Hood: Faceci w rajtuzach”, „Pani Doubtfire”, „Speed”, „Prawdziwe kłamstwa”, „Braveheart” (Oscar), „Dzień niepodległości”, „Romeo i Julia” z DiCaprio, „Titanic” (Oscar), kolejne części „Gwiezdnych wojen”, „Podziemny krąg”. To tutaj nakręcono film „Kevin sam w domu”.

W latach dwutysięcznych 20th Century Fox wyprodukowało wiele innych znaczących filmów. „X-Men” i kolejne klony tych superbohaterów, „Cast Away”, „Moulin Rouge!”, „Epoka lodowcowa” wraz z sequelami, „Pan i władca. Na krańcu świata”, „Pojutrze”, „Powrót do Garden State”, „Pan i pani Smith”, „Diabeł ubiera się u Prady”, „Borat”, „28 dni później”, „Fantastyczny pan Lis”, „Avatar”, nowa trylogia „Planety małp”, „Lincoln”, „Życie Pi”, „Jak wytresować smoka”, „Kingsman”, „Marsjanin”, „Most szpiegów”, „Zjawa”, „Deadpool”, „Ukryte działania”, „Logan”, „Król rozrywki”, „Źle się dzieje w El Royale”, „Bohemian Rhapsody”, „Wdowy”.

Ostatnią oficjalną i samodzielną premierą 20th Century Fox przed przejęciem firmy przez Disney była „Alita: Battle Angel”. Już po przejęciu przez Disneya do kin wejdą takie produkcje Foxa, jak m.in.: „Ad Astra”, „Dark Phoenix”, „Terminator: Dark Fate”, „Ford v Ferrari”.

Pierwszą wspólną premierą Fox/Disney będzie film „Breakthrough”, który w kinach pojawi się 17 kwietnia. Tym samym zacznie się nowa era.

Jak każde studio, także 20th Century Fox zaliczyło wiele wpadek i porażek. Ale to temat na inny artykuł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz