Profesor Tadeusz Kowalski, wieloletni
dyrektor Filmoteki Narodowej, skierował na ręce Minister Kultury i Dziedzictwa
Narodowego listy, w którym kwestionuje prawidłowy przebieg konkursu na
Dyrektora Filmoteki Narodowej. Kilka dni temu na to stanowisko powołana została
Anna Sienkiewicz-Rogowska.
O wyborze nowej pani dyrektor
pisałem na blogu kilka dni temu, ale pozwoliłem sobie wtedy zamieścić parę zdań
na temat jej poprzednika, cenionego przeze mnie pana profesora Tadeusza
Kowalskiego: Przed Filmoteką Narodową
wiele wyzwań. Nie ukrywam, że bardzo ceniłem dotychczasowego dyrektora tej
instytucji, profesora Tadeusza Kowalskiego. Czy rzeczywiście zmiana na tym
stanowisku była konieczna? Pan Kowalski prowadził szerokie działania
międzynarodowe i wprowadził polską Filmotekę Narodową do grona najważniejszych
tego typu instytucji w Europie. Jego zasługi i wiedza były w zakresie archiwów
filmowych bardzo duża, a doświadczenie na pewno nie do przecenienia. Mam
nadzieję, że polska kinematografia znajdzie miejsce dla tego wybitnego fachowca.
Tymczasem okazuje się, że sprawa
ma ciąg dalszy. Profesor Kowalski pisze w liście do Ministerstwa o
nieprawidłowościach w przebiegu konkursu na Dyrektora Filmoteki Narodowej.
Główny zarzut dotyczy dotychczasowych zawodowych relacji pomiędzy panią Anną
Sienkiewicz-Rogowską a członkinią komisji konkursowej panią Agnieszką
Odorowicz.
Rozporządzenie w sprawie
organizacji i trybu przeprowadzania konkursu na kandydata na stanowisko
dyrektora instytucji kultury mówi, że członkiem komisji nie może być:
"osoba przystępująca do konkursu albo (…) pozostająca wobec niej w takim
stosunku prawnym lub faktycznym, że może to budzić uzasadnione wątpliwości co
do jej obiektywizmu i bezstronności". Jak pisze w swoim liście Tadeusz
Kowalski "W komisji zaś zasiadała pani Agnieszka Odorowicz (nie tak dawno
dyrektor PISF), zaś wybrana przez komisję pani A. Sienkiewicz-Rogowska była
podwładną A. Odorowicz w PISF w okresie 2008 roku do początków października
2015, do której obowiązków należało kierowanie działem upowszechniania kultury
filmowej i promocji w PISF".
W swoim liście profesor Kowalski
wskazuje na "budzący uzasadnioną wątpliwość obiektywizm pani A. Odorowicz
w działaniach komisji, i to nadto we wpływie na pozostałych członków komisji w
powołaniu kandydata". W dalszej części listu profesor Kowalski pisze o
agresji oraz pomówieniach pod adresem Filmoteki Narodowej, jakie pojawiły się
podczas przesłuchania konkursowego z jego udziałem. Profesor Kowalski
"wzywa organizatora konkursu do wyznaczenia nowej komisji konkursowej bez udziału
pani A. Odorowicz, w celu dokonania wyboru Dyrektora Filmoteki Narodowej w
warunkach konkursu nie budzących wątpliwości co do obiektywizmu i
bezstronności".
CAŁA TREŚĆ LISTU PROFESORA
KOWALSKIEGO ZNAJDUJE SIĘ TUTAJ.
***
Smutno jednak. Transparentność prac
władz polskiego kina to jeden z podstawowych warunków skutecznego i korzystnego
działania całego środowiska filmowego. Byłoby bardzo wskazane wyjaśnić tę
sprawę do końca, uniknąć najmniejszych wątpliwości co do przebiegu tego i
innych konkursów na ważne stanowiska w polskiej branży filmowej.
***
O sprawie napisała Gazeta Wyborcza. Jest stanowisko Agnieszki Odorowicz. Szczegóły TUTAJ.
***
O sprawie napisała Gazeta Wyborcza. Jest stanowisko Agnieszki Odorowicz. Szczegóły TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz