[BOX OFFICE] W amerykańskim box office nie dzieje się zbyt
wiele, ale czasami przytrafia się zdarzenie, które warto odnotować. W ten
weekend w USA debiutował film „Inferno”, ale okazało się że produkcja doznała
sporego upokorzenia ze strony pewnej komedii. Na świecie rządzi „Doktor Strange”.
Madea to dość tęgawa czarnoskóra kobieta w słusznym wieku,
która dostarcza zabawy głównie czarnoskórej widowni. Przed tygodniem film
zadebiutował w amerykańskim box office, a dziś minimalnie, ale jednak, pokonał
faworyzowane „Inferno” z Tomem Hanksem w roli słynnego badacza symboli
religijnych, Roberta Langdona.
„Boo! A Madea Halloween” to film przygotowany na okoliczność
zbliżającego się święta i sukces wydaje się zrozumiały. Od premiery wpływy
wyniosły 52 mln dolarów, a w weekend wynik ten to 16,7 mln dolarów. Jak na produkcję o budżecie
20 mln dolarów osiągnięcie jest znakomite. Kolejne dla tej serii, której
autorem jest Tyler Perry. W sumie Madea pojawiła się już w siedmiu filmach, z
których „Madea Goes to Jail” to sprawca największego kasowego sukcesu,
wynoszącego 90,5 mln dolarów.
Wydawało się, że faworytem weekendu będzie „Inferno” z Tomem
Hanksem, ale spodziewano się, że seria znacznie lepiej sprzeda się poza granicami
USA. W rodzinnym kraju start na poziomie 15 mln dolarów uznać należy za
porażkę. Liczono na znacznie więcej, pamiętając też sukcesy poprzednich części.
„Kod da Vinci” startował gromadząc 77 mln dolarów i w sumie 217 mln z kin w
USA. „Anioły i demony” na otwarcie przyniosły 46 mln dolarów, a w sumie za
oceanem 133 mln dolarów. Globalnie wpływy na filmach to odpowiednio 758 mln
dolarów i 485 mln dolarów, co pokazuje gdzie Robert Langdon radzi sobie
najlepiej. Ratunkiem dla „Inferno” jest oczywiście rynek międzynarodowy i na
razie producenci są spokojni. Wpływy z innych krajów wynoszą 150 mln dolarów (w Polsce to jakieś 400 tysięcy widzów), a
w Chinach otwarcie na poziomie 14 mln dolarów uznano za dobre. „Inferno” ma
zdecydowanie najmniejszy budżet spośród filmów z tej serii, bo to koszt tylko
75 mln dolarów. Poprzednie części kosztowały po 150 mln dolarów.
Los „Inferno” w USA jest przesądzony. Za tydzień w USA
zadebiutuje „Doktor Strange”, który na razie pokazywany jest na wielu rynkach
międzynarodowych. Wynik otwarcia nowej
produkcji Marvela na świecie to 86 mln dolarów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz