[BOX OFFICE] Za nami drugi
weekend w polskich kinach (12-14 czerwca) po przerwie i kolejne dane dotyczące
działalności rynku. Ciągle są to wyniki niewielkie i kina wyraźnie się dopiero
rozkręcają. Na czele polskiego box office’u znajduje się ponownie animacja „Naprzód”,
ale tuż za nią jest propozycja kina religijnego.
Animacja Pixara zatytułowana „Naprzód”
gromadzi w weekendy niewiele ponad tysiąc widzów. W zeszły weekend było to 1094
widzów, teraz jest to 1345 osób. Zainteresowanie filmem wzrosło więc o blisko 20
procent, a liczba ekranów które grają tę produkcję zbliża się do stu. Takie czasy…
W miniony weekend na drugim
miejscu polskiego box office’u uplasował się film z szerokiego nurtu kina
religijnego zatytułowany „Najświętsze serce”, który zgromadził 1224 widzów. Ta
produkcja może się pochwalić największą weekendową liczbą widzów na kino, ale
wynik 38 osób/kino to niestety słaba pociecha. Trzecie miejsce zajmuje „Sala
samobójców. Hejter”, która przyciągnęła 978 widzów, a grana jest na ponad 60
ekranach.
W kinach pojawiły się też
nowości. Film „Zawód: kobieciarz” obejrzało 492 widzów, „Wierzę w ciebie” przyciągnął
414 osób. Wzrosło zainteresowanie starszymi filmami, a w pierwszej 10 znalazły
się m.in.: „Dżentelmeni”, „Co przyniesie jutro” i „Na noże”.
Ogólna liczba widzów w polskich
kinach rośnie. W miniony weekend zbliżyła się do 7 tysięcy, ale do osiągnięć
chociażby sprzed roku, droga daleka.
W najbliższy weekend w polskich
kinach otworzą się kolejne kina, a na ekrany wejdą nowe premierowe propozycje.
Wyniki ponownie pójdą w górę, ale nie ma co marzyć o spektakularnych osiągnięciach.
Praca nad powrotem widzów do kin trwa, ale to 3 lipca i otwarcie sieci Cinema
City wyznacza nowy początek rynku kinowego w Polsce.
W lipcu w polskich kinach pojawi
się blisko 30 nowych filmów, w tym pierwsze duże produkcje z Hollywood (24 lipca „Mulan”, 31 lipca „Tenet” i „SpongeBob”).
Na razie cieszmy się filmami nieco bardziej ambitnymi, to ich czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz