Na dwa tygodnie przed wręczeniem Oscarów, przedstawiam mój subiektywny ranking filmów nominowanych do Nagrody Akademii w głównej kategorii. Na czele zestawienia „Belfast”, a potem „Diuna” i „CODA”.
1. BELFAST 8,5/10
Kenneth Branagh powraca do rodzinnej Irlandii Północnej i dzieli się wspomnieniami ze swojego dzieciństwa. Siła filmu tkwi w umiejętnym połączeniu poważnego tematu z rodzinnym ciepłem. Idealnie wyważone: muzyka, humor, wspomnienia, dramat, rodzina i rodzice, miłość, dziecięce zabawy, trudne wybory.
2. DIUNA 8,5/10
„Diuna” to widowisko, jakiego w kinie potrzebowałem, a Denis Villeneuve odważnie stawia wyzwanie widzom, niespiesznie snując swoją opowieść, dopracowując ją technicznie i wizualnie do perfekcji, ale jednocześnie nie przesadzając z rozmachem.
3. CODA 8/10
Prosta, ale nie ckliwa opowieść o rodzinie „niedoskonałej”. Mała mieścina, wielkie marzenia, duże problemy. Opowieść poprowadzona z dużym wyczuciem, z fajnej perspektywy i z dużą klasą.
4. DRIVE MY CAR 8/10
5. ZAUŁEK KOSZMARÓW 8/10
6. WEST SIDE STORY 7,5/10
7. PSIE PAZURY 7,5/10
8. LICORICE PIZZA 7/10
9. KING RICHARD. ZWYCIĘSKA RODZINA 7/10
10. NIE PATRZ W GÓRĘ 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz