Jak informuje serwis
polishdocs.pl „Nowe stowarzyszenie powstało w Berlinie i ma być swoistym
uzupełnieniem istniejącego i prężnie działającego w Los Angeles International
Documentary Association (IDA)”.
Documentary Association of Europe
(DAE) ma być politycznym lobby oraz wsparciem dla młodych filmowców i
dokumentalnych społeczności w Europie.
DAE będzie niezależną organizacją non-profit, która częściowo przejmie obowiązki
European Documentary Network (EDN), którego dalsze funkcjonowanie jest coraz
mniej pewne.
Jednym z pierwszych działań DAE
ma być przeprowadzenie ankiety obejmującej przedstawicieli całej branży, co ma
przyczynić się do lepszego rozpoznania europejskiego rynku dokumentalnego,
który od kilku lat pozostaje mocno rozproszony. Produkcje powstają nie tylko ze
środków publicznych, coraz więcej dokumentów tworzonych jest dla potężnych graczy streamingowych, takich
jak Netflix czy Amazon.
Wybrana na szefową stowarzyszenia
Brigid O'Shea zauważa, że dziś filmy dokumentalne są oglądane częściej niż
kiedykolwiek w historii, używa nawet
sformułowania „złota era kina
dokumentalnego”. Niestety, bardzo rzadko tego typu produkcje przebijają się do
kinowego repertuaru i nie cieszą się dużą popularnością wśród tamtejszej
widowni. O’Shea uważa, że wpływ na taką sytuację mają przede wszystkim
platformy streamingowe.
Stowarzyszenie zapowiada ścisłą
współpracę z brytyjską Whickers Foundation oraz amerykańskim International
Documentary Association (IDA).
Obecnie w skład DAE, poza Brigid
O’Shea, wchodzą Charlie Phillips (szef działu filmowego w „The Guardian”) oraz
węgierska producentka Julianna Ugrin. Wybory kolejnych członków zarządu odbędą
się po Berlinale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz