wtorek, 11 lutego 2020

Oscary 2020. Rekordowo niska oglądalność


92. ceremonia wręczenia Oscarów miała najniższą w historii oglądalność. To niepokojąca tendencja dla producentów.

Czy niska oglądalność to skutek braku głównego prowadzącego podczas oscarowej gali? Moim zdaniem niekoniecznie, ale zachowania masowego odbiorcy nie są łatwe do przewidzenia. Brak głównego prowadzącego, to w zamian kilkoro innych osób, które bawiły publiczność. A przecież zeszłoroczna gala bez prowadzącego cieszyła się większym zainteresowaniem niż wcześniejsza, którą prowadził Jimmy Kimmel.

Niestety oglądalność gali Oscarów spada. Według oficjalnego badania zainteresowanie wręczeniem Oscarów wyniosło 23,6 miliona osób. Przy oglądalności seriali taki wynik dla ABC uznawany jest za dobry, ale Oscary to największe show związane w Hollywood, więc jest to jednak wynik uznawany za słaby.

Tegoroczny spadek oglądalności wyniósł 20 procent, a zeszłoroczny wynik to 29,6 mln widzów. Oznacza więc to spadek o 6 milionów widzów.

Zainteresowanie galą wręczenia Oscarów spada stale od 1998 roku, kiedy oglądalność wyniosła 55,2 milionów widzów.

W tym roku gala Oscarów dostępna była w internecie, ale te dane nie zostały jeszcze opublikowane. Być może one zmienią perspektywę oceny zainteresowania tym wydarzeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz