środa, 17 kwietnia 2024

Netflix nie chce już filmów „autorskich”

Dopiero dziś okazało się, że kilka miesięcy temu Netflix zrezygnował z planów nakręcenia nowego filmu Kathryn Bigelow zatytułowanego „Aurora”. W dodatku niedawno David Lynch poinformował, że Netflix odrzucił jego pomysł na nowy film. Wygląda na to, że po zdobyciu mocnej pozycji Netflix nie chce już filmów „autorskich”.

Nowym szefem decydującym o zamawianiu treści w Netfliksie został Dan Lin. Według dostępnych informacji chce on produkować więcej filmów dla ludzi, a mniej filmowych wypowiedzi autorskich.

Po latach współpracy z wybitnymi twórcami, którym Netflix umożliwiał realizowanie wielu bardzo wartościowych filmów, postanowiono skoncentrować się na projektach mających szansę na zdobycie większego zainteresowania widzów. Można śmiało nazwać to decyzją biznesową.

Wśród autorów, którzy nakręcili filmy we współpracy z Netfliksem są m.in. Martin Scorsese, Alfonso Cuaron, Alejandro Gonzalez Inarritu, Jane Campion, Steven Soderbergh, Guillermo del Toro.

Na pokładzie Netfliksa ciągle pozostaje David Fincher, który ma z firmą podpisany długoletni kontrakt. Jednak nawet jemu Netflix nie chce dać pieniędzy na produkcję trzeciego sezonu serialu „Mindhunters”.

Jak widać bardzo silny gracz, po zajęciu dominującej pozycji w dziedzinie streamingów, pokazuje ponownie swoje prawdziwe oblicze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz