"Avengers: Czas
Ultrona" zanotował podczas premierowego weekendu w amerykańskich kinach
drugie w historii otwarcie w kinach. Wpływy w USA sięgnęły 187,7 mln dolarów.
Globalnie to wynik 627 mln dolarów.
W AMERYKAŃSKICH KINACH
W amerykańskich kinach film
wyświetlany jest na 4276 ekranach i wpływy sięgnęły 187,7 mln dolarów. To
drugie w historii najlepsze weekendowe otwarcie w amerykańskich kinach. Lepszym
okazał się tylko pierwszy "Avengers", który ma 20 mln dolarów
przewagi nad swoim sequelem i w 2012 roku sięgnął po 207,4 mln dolarów. Strata wyniosła
więc około 9 procent.
Co wpłynęło na ten nieco
mniejszy, choć imponujący, wynik? Okazuje się, że powodem mniejszego
zainteresowania filmem była walka bokserska Floyda Mayweathera i Manny'ego
Pacquiao, która przyciągnęła w sobotę przed telewizory znaczną część
amerykańskiej męskiej widowni. Obserwatorzy rynku uważają, że miało to znaczący
wpływ na osiągnięcie drugiej części "Avengers". Warto też zauważyć,
że 59 procent widowni na filmie to mężczyźni, a prawie 60 procent widzów nie
przekroczyła 25 roku życia. Rodziny stanowiły 22 procent widowni.
Disney/Marvel ma powody do
świętowania. Trzy najlepsze otwarcia w historii amerykańskich kin należą do ich
filmów, jako jedyne przekroczyły 170 mln dolarów i na liście wyglądają dziś następująco:
1. Avengers – 207,4 mln dolarów
2. Avengers: Czas Ultrona – 187,6
mln dolarów
3. Iron Man 3 – 174,1 mln dolarów
Na czwarte miejsce w tym
zestawieniu spadł film "Harry Potter i Insygnia śmierci. Część 2",
który otworzył się na poziomie 169,2 mln dolarów. Trzeba też odnotować, że
dziewięć filmów z czołówki tego zestawienia startowało w kinach zarabiając w
weekend otwarcia minimum 150 mln dolarów.
Pozostałe filmy w amerykańskich
kinach były tylko tłem dla drugiej części "Avengers" i zanotowały
ogromne spadki zainteresowania. Mało tego, żaden już z filmów pokazywanych w
amerykańskich kinach w ten weekend nie był w stanie zarobić 10 mln dolarów.
Drugie miejsce na liście należy do filmu "Wiek Adaline", którego
wpływy to 6,2 mln dolarów (spadek 52,7 proc.) a po dwóch tygodniach 23,4 mln
dolarów. Z pierwszego miejsca na trzecie, zgodnie z przewidywaniami, po
czterech tygodniach przewodzenia liście przebojów spadł film "Szybcy i
wściekli 7". Wpływy to 6,1 mln dolarów (spadek o 65,7 procent) i w sumie
film dobrnął do 330 mln dolarów. Poza "Avengers 2" i
"Kopciuszkiem" wszystkie filmy w czołowej 10. straciły ponad 50
procent wpływów.
NA ŚWIECIE I GLOBALNIE
"Avengers: Czas
Ultrona" podbija kina na świecie. Obecnie filmy wyświetlany jest w 88
krajach i tylko w ten weekend (poza USA) przyniósł 168 mln dolarów i w sumie na rynkach międzynarodowych to już
439 mln dolarów. Zsumujmy oba wyniki tego filmu – w USA i na pozostałych
rynkach. Uzbierało się już 627 mln dolarów, a od premiery minęło tylko 12 dni. Te
globalne wyniki po takim samym okresie są lepsze od: "Captain America:
Pierwsze starcie" (371 mln dolarów), "Thora" (449 mln dolarów),
"Iron Mana" (583 mln dolarów), "Iron Man 2" (622 mln
dolarów).
Dziś otwartym pozostaje pytanie,
czy "Avengers: Czas Ultrona" stać na 1,5 miliarda dolarów wpływów i
pokonanie ostatecznie swojego poprzednika.
A miniony weekend na rynkach
międzynarodowych okazał się bardzo dochodowy. Na kilku z nich film zanotował
otwarcie wszech czasów. Tak stało się między innych w Meksyku (25,5 mln dolarów).
W Rosji film pobił rekord otwarcia dla filmu Marvela/Disneya. Podobnie stało
się w Australii, Nowej Zelandii, Indiach, Korei Południowej, Singapurze,
Tajlandii i na Tajwanie. 12 maja film startuje w Chinach i to od tego rynku
zależy końcowa sytuacja "Avengers: Czas Ultrona".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz