niedziela, 23 sierpnia 2015

Raperzy ciągle najlepsi - box office USA


Mimo dwóch dużych premier w amerykańskich kinach ciągle najlepiej sprzedaje się film "Straight Outta Compton". Tym razem ani nowy horror, ani wystawne kino akcji nie dały rady słynnym raperom.

Bardzo solidne 26,7 mln dolarów (spadek około 56 proc.) i już w sumie na koncie filmu o N.W.A. znajduje się 111,4 mln dolarów. Zwiększyła się liczba ekranów, które grają "Straight Outta Compton".

Tym samym studio Universal ma już siedem filmów, które w tym roku przekroczyły granicę 100 mln dolarów. W miniony weekend do tego grona dołączyła też komedia "Wykolejona".

To mógł być wynik w zasięgu weekendowych premier, ale niestety obie duże produkcje zawiodły. "Sinister 2" stać było jedynie na 10,6 mln dolarów, a wręcz upokarzającej porażki doświadczył film "Hitman. Agent 47", który przyniósł 8,2 mln dolarów. Poprzednia wersja na starcie przyniosła 13 mln dolarów. Oczekiwaną premierą był też film "American Ultra", ale i on zarabiając 5,5 mln dolarów nie rzucił widzów na kolana. Nowe filmy przegrały nie tylko z raperami, ale też z Ethanem Huntem, który podczas 4. weekendu przyniósł 11,7 mln dolarów i ma dziś na koncie 157,7 mln dolarów. Na świecie kwota ta to dziś 280,8 mln dolarów.

Dopełnił się obraz klęski w amerykańskich kinach filmu "Kryptonim U.N.C.L.E.", który podczas drugiego weekendu przyniósł jedynie 7,4 mln dolarów i ma w sumie 26,6 mln dolarów.

Za to odwrócił się całkowicie los filmu "Terminator: Genisys", który do tej pory uważany był za jedną z większych porażek lata w kinach, a tymczasem dzięki Chinom odniósł on wielki sukces i ciągle możliwa jest realizacje sequela. Film zarobił tam 27,4 mln dolarów, w sumie na świecie ma 264 mln dolarów, a wraz z rynkiem amerykańskim jest to 335 mln dolarów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz