wtorek, 19 stycznia 2016

Akademia zapowiada zmiany


Nasila się fala krytyki Amerykańskiej Akademii Filmowej z powodu „bardzo białych” nominacji do Oscara. Do bojkotu uroczystości namawiają Spike Lee oraz Jada Pinkett Smith. Co na to sama Akademia?

Prezydent Akademii Cheryl Boone Isaacs, notabene czarnoskóra, wydała oświadczenie, w którym zapowiada znaczące zmiany w gronie członków organizacji. Działania te mają doprowadzić do znaczącego zróżnicowania rasowego w szeregach Akademii. Cheryl Boone Isaacs zapowiada podjęcia „drastycznych kroków”. Według wstępnych zapowiedzi Akademia znacznie mocniej przyjrzy się strukturom członkowskim w tej organizacji, a przynieść ma to zwiększenie liczby członków o innym niż biały kolorze skóry.

Już w przeszłości Akademia podejmowała podobne próby, kiedy zabiegano o zwiększenie liczby członków i zmiany demograficzne w latach 60-tych i 70-tych. Przyniosły one zamierzony skutek, Akademia została znacznie odmłodzona.

Akademia nie ujawnia informacji demograficznych na temat swoich członków, ale „Los Angeles Times” przeprowadził badania na grupie 2 tysięcy członków tej organizacji, z której wynikało, że 94 procent osób w Akademii to biali mężczyźni, a 77 procent to osoby powyżej 62 roku życia.

W ostatnich latach Akademia podjęła starania by zwiększyć liczbę członków, których jest dziś ponad 6000, ale znaczące zmiany wymagają czasu.

Na razie wiadomo, że Spike Lee odmówił udziału w tegorocznej gali Oscarów. Do bojkotu uroczystości nawołuje też Jada Pinkett Smith, której mąż Will Smith nominacji do Oscara nie otrzymał.

Faktem jest, że drugi rok z rzędu wszystkie nominacje aktorskie otrzymują biali. Pamiętać też należy, że prezydentem Akademii jest czarnoskóra osoba, galę poprowadzi czarnoskóry Chris Rock, a wyreżyseruje ją czarnoskóry reżyser.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz