Od wielu tygodni krąży w sieci plotka o planowanym połączeniu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Po raz pierwszy o sprawie oficjalnie wypowiedział się Minister Kultury.
Na konferencji prasowej w Ministerstwie Kultury profesor
Piotr Gliński opowiadał o planach związanych z szeroko rozumianą kulturą
polską. Krótko niestety wspominano tylko o przyszłości PISF. Jak pisze wyborcza.pl
w dalekosiężnych planach ministerstwa jest połączenie Polskiego Instytutu
Sztuki Filmowej oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Za powodami takiego
kroku stoją, wg słów profesora Glińskiego, powody ekonomiczne. Podobno do obu
instytucji dołączyć miałaby Filmoteka Narodowa.
Trzy potężne instytucje zajmujące się filmem w Polsce połączone
zostałyby w nową, nad którą pieczę sprawowałby zapewne nowy dyrektor. I tego właśnie
najbardziej obawia się środowisko polskich filmowców, którzy nad wybranymi
przez siebie dyrektorami PISF, NiNA, FN otrzymaliby nowego szefa, zapewne z
politycznego nadania obecnych władz.
Na razie są to tylko plany, a rząd PIS ma znacznie
poważniejsze sprawy na głowie. Można być jednak pewnym, że niedługo sprawa „reformy”
polskiego kina zostanie doprowadzona do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz