Solidne otwarcie „Nienawistnej ósemki”, ciągle bardzo wysokie wpływy „Przebudzenia Mocy”, czyli rekordowy koniec roku w amerykańskich kinach. Nowe „Gwiezdne wojny” globalnie mają już 1,51 miliarda dolarów. Za nami rekordowy rok w kinach na całym świecie, także w Polsce.
W porównaniu z rokiem poprzednim wpływy w ostatni weekend
roku wzrosły o 44 procent, a w porównaniu z rokiem wcześniejszym aż o 58
procent. Zasługa w tym największa „Przebudzenia Mocy”.
„Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” w ten weekend przyniosły
wpływy sięgające 88,3 miliona dolarów i oznacza to spadek zainteresowania o 40
procent. W amerykańskich kinach wpływy sięgnęły już 740,3 miliona dolarów, a
1,51 miliarda dolarów to globalne osiągnięcie tego przebojowego filmu.
Już dziś wiadomo, że w 2015 roku amerykańskie kina osiągnęły
rekordowy wynik wpływów, który sięgnął 11 miliardów dolarów. Globalnie na
świecie wynik ten wyniósł 38 miliarda dolarów i też jest najlepszym w historii.
Mało tego, rekord w kinach zanotowano też w Polsce (pisałem o tym kilka dni
temu).
Rekordów „Przebudzenia Mocy” ciąg dalszy. Film jest już
tylko krok od pokonania w USA „Avatara” (760,8 mln dolarów), co da mu tytuł
najbardziej kasowego filmu w historii amerykańskich kin (bez uwzględniania
inflacji). Szacuje się, że we wtorek lub środę to rekordowe osiągnięcie stanie
się faktem. Osiągnięcie 700 milionów dolarów zajęło nowym „Gwiezdnym wojnom” 16
dni, a „Avatar” dokonał tego w… 72 dni.
Na rynkach międzynarodowych „Przebudzenie Mocy” w weekend
przyniosło 96,3 mln dolarów i ma już 770,5 mln dolarów. Globalnie film ma już
1,51 miliarda dolarów, co plasuje go na szóstym miejscu hitów wszech czasów. Za
chwilę pokonane zostaną „Szybcy i wściekli 7”, „Avengers” i „Jurassic World”, a
potem już tylko dwa filmy Jamesa Camerona. „Titanic” ma globalnie 2,186 mld
dolarów, a „Avatar” 2,788 mld dolarów. To tylko formalność, skoro „Przebudzenie
Mocy” nie miało jeszcze swojej premiery w Chinach, a tam…
W Wielkiej Brytanii „Przebudzenie Mocy” ma już na koncie 145
mln dolarów i pokonało właśnie „Spectre” (138,3 mln dolarów) i nie będzie miało
kłopotów by sięgnąć po tytuł najbardziej kasowego filmu w historii („Skyfall” –
161 mln dolarów). Film świetnie sprzedał się w Niemczech (81,4 mln dolarów),
Francji (67,4 mln dolarów), Japonii (52,9 mln dolarów), Australii, Hiszpanii,
Włoszech, Meksyku, Korei Południowej, Rosji i Brazylii.
To był rekordowy weekend w amerykańskich kinach. Kasy
zanotowały 220 mln dolarów wpływów i nigdy wcześniej nie były takie duże. Nie
wszystkie jednak filmy odniosły sukces. Nowe „Point Break” kosztowały 100 mln
dolarów, ale wpływy po dwóch tygodniach to jedynie 22,4 mln dolarów.
Komedia „Daddy's Home” cieszy się świetnym wzięciem i ma już
93,7 mln dolarów. Rośnie też zainteresowanie filmem poza granicami USA. Wystartowała
w USA „Nienawistna ósemka”. Szeroka dystrybucja z 2474 ekranów przyniosła 16,2
mln dolarów i w sumie film ma już 29,6 mln dolarów.
„Big Short” to film, który powinien obejrzeć każdy. Świat
wielkiego kryzysu finansowego zbiera rewelacyjne oceny. Na razie w USA wpływy
sięgnęły 33 mln dolarów. Na arenie międzynarodowej film pokazywany jest w
dziewięciu krajach (także w Polsce). Wpływy sięgnęły 4,4 mln dolarów. Film
zasługuje na więcej. Polecam!
Na czterech ekranach po dwóch tygodniach pokazywany jest
film „Zjawa” z Leonardo DiCaprio. Na razie utrzymuje się bardzo wysokie
zainteresowanie tym tytułem. Wpływy praktycznie nie spadły i w weekend
przyniosły 450 tysięcy dolarów, a od premiery jest to już 1,3 mln dolarów
wpływów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz