Reżyser krótkometrażowej „Arki” Grzegorz Jonkajtys pracuje nad pełnometrażowym filmem o przygodach Misia Uszatka. To fantastyczna wiadomość.
O wydarzeniu informuje portalfilmowy.pl i jest to jeden z
ciekawszych projektów, jakie powstają obecnie w polskiej kinematografii. Powraca bowiem
kultowy bohater, w dodatku w pełnometrażowej animowanej produkcji, podpisanej
przez twórcę pracującego w Hollywood dla firmy Industrial Light and Magic.
Z publikacji dowiadujemy się, że:
- Akcja pełnometrażowego filmu o Misiu Uszatku będzie się
rozgrywać się w wielkiej fabryce zabawek. Okazuje się, że źle uszyty Miś i jego
klapnięte uszko dyskwalifikują zabawkę. Kontrola jakości decyduje, że
ostatecznie nie trafi ona do dzieci. Miś Uszatek, Zajączek i reszta przyjaciół
postanawiają się temu sprzeciwić.
- Teaser filmu będzie dostępny już w marcu 2016 roku.
- Głosy podkładają Czesław Mozil i Maciej Stuhr.
- Projekt powstaje w bardzo oryginalnej technice łączonej.
Nowy Miś Uszatek zostanie stworzony przy wykorzystaniu animacji komputerowej i
scenografii stworzonej za pomocą miniatur.
- Animacje wykona koproducent filmu - Studio Produkcyjne Orka.
Zdjęcia odbywały się w hali zdjęciowej ATM Studio.
- Autorką scenografii jest Jagna Dobesz, autorem zdjęć - Jakub
Jakielaszek. Scenariusz do filmu napisał Piotr Jasek.
- Twórcy oceniają, że prace potrwają jeszcze z dwa lata.
***
Nie przepadam za Misiem Uszatkiem. Zawsze mnie przyprawiał o smutek, ale jest postacią kultową, na której autentycznie się wychowałem. Kibicuję więc projektowi. W dodatku w końcu w pełnym metrażu zadebiutuje Grzegorz Jonkajtys, który już od dawna przygotowywał się do takie wyzwania. Niestety wcześniejszej projekty nie wypaliły. Twórca znany z krótkich opowieści fantastycznych bierze się za klasyczną opowieść. I coś czuję, że nie będzie to tylko bajeczka dla małych dzieci, a nieco fajniejsza opowieść o z elementami fantastycznymi.
***
Nie przepadam za Misiem Uszatkiem. Zawsze mnie przyprawiał o smutek, ale jest postacią kultową, na której autentycznie się wychowałem. Kibicuję więc projektowi. W dodatku w końcu w pełnym metrażu zadebiutuje Grzegorz Jonkajtys, który już od dawna przygotowywał się do takie wyzwania. Niestety wcześniejszej projekty nie wypaliły. Twórca znany z krótkich opowieści fantastycznych bierze się za klasyczną opowieść. I coś czuję, że nie będzie to tylko bajeczka dla małych dzieci, a nieco fajniejsza opowieść o z elementami fantastycznymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz