Ave, Cezar! |
„Kung Fu Panda 3” utrzymała pozycję lidera amerykańskiego
box office. Wysoko zadebiutował nowy film braci Coen zatytułowany „Ave, Cezar!”,
ale wpływy nie były duże i raczej wynik uznać należy za rozczarowujący.
„Kung Fu Panda 3” straciła blisko 50 procent widzów, co
oznacza wpływy na poziomie 21 mln dolarów w weekend i w sumie 69 mln dolarów po
10 dniach wyświetlania. Lepiej filmowi idzie w Chinach, gdzie wpływy
przekroczyły już 100 mln dolarów.
Bracia Coen tłumów nie przyciągają. Mimo udziału George’a
Clooneya w „Ave, Cezar!” ich film zarobił na starcie jedynie 11,4 mln dolarów.
Nie będzie kłopotu z zyskami, bowiem film kosztował jedynie 22 mln dolarów. W
czwartek film otwiera Berlinale, a tydzień później trafi do kin w Polsce. Na 5
miejscu zadebiutował film na podstawie prozy Nicholasa Sparksa „The Choice”,
który przyniósł 6,1 mln dolarów. Bardzo słabo zaprezentował się film „Pride and
Prejudice and Zombies”, który przyniósł jedynie 5,8 mln dolarów (budżet 28 mln
dolarów). Połączenie świata Jane Austen i „The Walking Dead” nie zyskał
zrozumienia u widzów. Mimo sporych nadziei na etapie produkcji „Regression” z
Ethanem Hawkiem i Emmą Watson zgromadził przez weekend jedynie 31 tysięcy
dolarów (upokarzające 310 dolarów na ekran).
Trzecie miejsce w USA dla „Zjawy”, która po 44 procentowym
spadku zainteresowania przyniosła 7,1 mln dolarów i od premiery film ma już
149,7 mln dolarów. W kinach sprzedaj się też ciągle „Przebudzenie Mocy”, które
w ten weekend przekroczyło barierę 900 mln dolarów i niepodzielnie panuje na
liście najpopularniejszych filmów w historii amerykańskiego box office (905,7
mln dolarów). Globalnie produkcja przekroczyła już 2 miliardy dolarów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz