niedziela, 20 listopada 2016

Powrót magii w dobrym stylu


Jeden z najbardziej oczekiwanych filmów rozrywkowych tej jesieni zadebiutował w kinach na świecie. „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” cieszą się sporym zainteresowaniem widzów.

W amerykańskich kinach „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” w weekend otwarcia przyniosły 75 milionów dolarów, a poza USA kolejne 143,3 mln dolarów. Globalnie na koncie produkcji jest już 218,3 mln dolarów. Otwarcie w USA nie dorównało żadnemu z filmów z serii „Harry Potter”, ale poradziło sobie na poziomie innego głośnego spin-offu, czyli „Hobbita”. Rynek międzynarodowy poradził sobie nieźle, ale „Fantastyczne…” czeka jeszcze otwarcie w Chinach i Japonii. Generalnie od odbioru tego filmu zależy przyszłość tej serii, a ta zapowiada się dobrze.

Na świecie ciągle świetnie radzi sobie „Doktor Strange”, który globalnie zarobił już 570 mln dolarów (ponad 100 mln w samych Chinach) i tym samym wyprzedził już pierwszego „Iron Mana” (585 mln dolarów).

100 mln dolarów wpływów w USA przekroczyła animacja „Trolle”, która globalnie ma już 261 mln dolarów.

Nie obyło się bez porażek w ten weekend. Oczekiwany najnowszy film Anga Lee zatytułowany “Billy Lynn's Long Halftime Walk” zaliczył klapę. Wyświetlany na 1176 ekranach przyniósł jedynie 1 mln dolarów wpływów (budżet 40 mln dolarów). To gorszy wynik od zeszłorocznego „The Walk”.

W wąskiej dystrybucji pojawiły się m.in. „Manchester by the Sea” oraz „Zwierzęta nocy”. Oba osiągnęły dobre rezultaty, oba aspirują do Oscarów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz