[WIDEO/HUMOR] To są fakty. Pierwszym
wyborem Spielberga i Lucasa do roli Indiany Jonesa był Tom Selleck, na początku
lat osiemdziesiątych gwiazda serialu „Magnum, PI”. Udział w tej telewizyjnej
produkcji wykluczył Sellecka z występu w „Poszukiwaczach zaginionej arki”. Rolę
dostał Harrison Ford, a dalej to już... klasyka kina. A gdyby tak Tom Selleck
zagrał jednak doktora Jonesa? Jak by wypadł? Jest w internecie filmik, który za
pomocą współczesnej technologii (deepfake) pozwolił Selleckowi wcieli się w
Indianę Jonesa. Efekt jest znakomity, ale powiedzmy sobie szczerze - Indiana Jones to Harrison Ford.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz